moja biedronka

Re: moja biedronka

Postprzez Gosiaczek68 » 17 Mar 2013, 18:24

Bardzo dobrze cię rozumiem, nic nie zrobisz na siłę. Rozmawiaj ale nie strasz jej niczym, czyli myślę ze nie pokazuj jej jednak zdjęć innych dzieci, bo ona się własnie w ten sposób broni, i nie pozwala się smarować.
Nie ma sensu mówić ze jak nie bedzie sie smarować, to będzie gorzej, wiadomo że psychika działa czasami odwrotnie, a widac że Dominika własnie tak reaguje, musi uwierzyć w siebie, bo chyba ma niską samoocenę, jest jaka jest i taka trzeb ją brać, i tego musi się na uczyć ze nie jest gorsza a nawet lepsza niż inne dzieci. :buzka
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Re: moja biedronka

Postprzez Lenka » 19 Mar 2013, 23:39

dzisiaj posmarowałam ją tym pigmentem i potem cygnoliną, bałam się , że ją będzie piekło, ale się nic nie dziło :banan0
Awatar użytkownika
Lenka
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 69
Rejestracja: 05 Gru 2011, 12:02

Re: moja biedronka

Postprzez Lenka » 12 Sty 2014, 23:53

człowiek uczy się całe życie.. w końcu znalazłam wątek mój ,..
a więc jestem po zawirowaniach ostatnich i dochodzeniach do siebie...
po ostatnich też jej pogorszeniach, gdzie nie choruje, nie ma stresu i po namowach, rozmowach z lekarzami leczącymi AZS

Zrobiłam jej test na nietolerancję pokarmową - wyszły prawie wszystkie zboża wyj żyto, drożdże, jajo, gluten, rośliny strączkowe, papryka, nawet ryż i kukurydza.
Obecnie powoli wprowadzam ją w dietę z pomocą znajomych, którzy mają dzieci na takiej diecie z różnych innych powodów, sama też chcę przejść na tą dietę ze względu na moje jelita i bóle stawów, gdzie badania wskazują, że wszystko jest ok, na razie nie mam kasy, ale może kiedyś sobie zrobię te testy food detective,


czy jest ktoś na FORUM ALBO ZNACIE KOGOŚ KTO SPROWADZA TEN BIAŁO ZIELONY MELKFETT enzborn
dostałam go daawno temu od Henii, włożyłam do lodówki i zapomniałam o nim, a że teraz wszystko czym smarowałam ją szczypało, przetrzepałam cały dom czym by ją posmarować i znalazłam resztkę tego kremu, smaruję już kilka dni, łuska mięknie, nienarasta i co naj NIE SZCZYPIE JEJ , TAKŻE potrzebuję tego tłuszczyku, oczywiście go kupię :) zaraz też odezwę się do Henii skąd go ma w Polsce, bo na intenecie nie znalazłam
_________________
Awatar użytkownika
Lenka
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 69
Rejestracja: 05 Gru 2011, 12:02

Re: moja biedronka

Postprzez Amazonka » 13 Sty 2014, 00:47

Lenka napisał(a): Zrobiłam jej test na nietolerancję pokarmową - wyszły prawie wszystkie zboża wyj żyto, drożdże, jajo, gluten, rośliny strączkowe, papryka, nawet ryż i kukurydza.
A co z celiakią ? Jaki stopień tej choroby ?
Lenka napisał(a):sama też chcę przejść na tą dietę ze względu na moje jelita i bóle stawów, gdzie badania wskazują, że wszystko jest ok,
Wszystko pasuję, celiakia jest dziedziczna . Stawy, łuszczyca jelita to wszystko się wiąże.
Jak masz kłopoty a jelitami, to gastroskopie zrobią za darmo, tylko musisz zażądać wycinka z dwunastnicy i mikroskopowego badania histopatpologicznego. Bo "nieuk" gastrolog to zaniedba - to najważniejsze.
Odstawienie glutenu nic nie kosztuje - nie pisz bajek o kasie.
To dziecko - dlaczego nie kupisz dziecku Bonifraterskich ziółek "na łuszczycę" ? Gotowy zestaw, 20 zł bez recepty i porady. Masz coś do stracenia ? Lepsze faszerowanie sterydami ?
Jest też moja metoda - Amazonki. Piszę bo może nie zauważyłaś.
Żaden z powyższych sposobów to nie jest faszerowanie chemią dziecka.
Z twojej bajki. Bonifratrzy są dobrzy w leczeniu jelit ziołami. Po co się męczyć. W tym zagadnieniu to eksperci. Pomogli mi wielokrotnie. W 1982 r ze szpitala na Szaserów w Warszawie pojechałem prosto do Bonifratrów w Łodzi.
Z dobrym skutkiem. Picie ziółek nie jest upierdliwe. Raz dziennie się parzy.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: moja biedronka

Postprzez Amazonka » 13 Sty 2014, 00:52

Lenka napisał(a): znalazłam resztkę tego kremu, smaruję już kilka dni, łuska mięknie, nienarasta
Brak narastania łuski to kasowanie łuszczycy. Cudów niema. To co siedzi w tym kremie ? Zapomnieli o czymś napisać ?
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: moja biedronka

Postprzez basia46 » 13 Sty 2014, 08:26

Lenka o odstawieniu glutenu u małej trąbie ci od jakiś dwóch lat musiały ci to badania potwierdzić
mała ma otyłość brzuszną na oko widać że ma problem z jelitami
jej drażliwość też się z tym wiąże
Brak narastającej łuski po tym kremiku to ogarnięcie stanu zapalnego przez to cudo Krzysiu
nie musi tam być ukryty steryd czy cuś po prostu kremik tak działa
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: moja biedronka

Postprzez gosia33 » 13 Sty 2014, 08:41

czy jest ktoś na FORUM ALBO ZNACIE KOGOŚ KTO SPROWADZA TEN BIAŁO ZIELONY MELKFETT enzborn



Nie wiem jak to się wkleja , żeby zacytować , ale Lenko ja cały czas stosuje go na sobie i u mnie ten specyfik sprawdza się rewelacyjnie. Wiem , że są różne odmiany Melkfettu , ale dla mnie ten biało zielony jest najlepszy. jak stosuje go regularnie to o łusce i pęknięciach na mych biednych stopach nie ma mowy. Także próbuj , może i u ciebie zadziała. Pozdrawiam.
gosia33
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 74
Rejestracja: 10 Mar 2013, 19:31

Re: moja biedronka

Postprzez Szater » 13 Sty 2014, 10:41

Ludzie wklejcie ten kremik,zdjecia....ja dostałam od kolegi ze Szwajcarii(usera forum info) cztery takie kremy kazdy inny....wiadomo ze opakowanie moze byc inne wiec błagam o zdjecie,jezeli bede miała wysle Lence ale i na przyszłosc warto wiedziec :)
Szater
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 565
Rejestracja: 08 Lip 2013, 10:01
Miejscowość: Zielona Góra

Re: moja biedronka

Postprzez henia » 13 Sty 2014, 10:56

Szater napisał(a):Ludzie wklejcie ten kremik,zdjecia....

Tu masz cały watek nie tylko foto viewtopic.php?f=90&t=7420
To zwykła wazelina z olejkiem z drzewa herbacianego. Moze zapach Młodej podpasił?

Lena - trzymam kciuki za tę waszą walkę, i do zobaczenia :buzka

Reszta asortymentu tu http://www.enzborn.de/produktuebersicht.php?p=505&s=
henia
 

Re: moja biedronka

Postprzez Lenka » 13 Sty 2014, 13:24

aleście na mnie napadli
Dominika nie ma celiakii, ani ja, to jest co innego celiakia a co innego jeszcze nietolerancja niektórych pokarmów np. glutenu, miała robione właśnie dwa lata temu badania w kierunku celiakii, wyszły ujemne ok,

Nie dałoby mi nic odstawienie samego glutenu, bo Basiu faszerowałam ją jajkami, tak jak mi polecałaś, a na jajka , jak na gluten też ma silną nietolerancję, zresztą pieczywo miała zmienione, my w domu pszennego pieczywa nie jemy dobre 2 lata, jedynie tyle co w cieście , ale je się piecze raz na dwa tygodnie, klapa się okazała bo ma nietolerancję na drożdże i jajko, ryż, kukurydzę, o których nie wiedziałam, a badania mi pokazały i dobrze, że je zrobiłam , to nie badania alergiczne, to jeszcze, co innego.

Amazonka ja jej nie faszeruję sterydami , więc nie bardzo rozumiem o czym piszesz

a jeśli chodzi o zioła, interesowałam się kiedyś mieszankami i każdy dla dzieci odradzał, polecał pojedyncze zioła, to co dorosłym pomaga, dziecięcemu organizmowi może być ciężko przetrawić, weźcie pod uwagę, że Dominika to dziecko , a ja na swoją odpowiedzialność nie podam dziecku do picia czegoś czego nie znam do końca składowo i działaniowo. Daję jej więc osobno zioła np. koperek, pokrzywę, melisę, swoją miętę z ogródka, skrzyp, ale nie razem,


Szater :) krem taki , ty masz bliżej do niemieckiej granicy, to może u was łatwiej będzie dostać, ja zaraz jadę też do jednego zielarskiego, gdzie pan różne rzeczy sprowadza, może będzie mieć
Image

to jest tłuszcz mleczny pot. smar z olejkiem z australijskiego drzewa herbacianego

skład: petrolatum, paraffinum liquidum, cetearyl ethylhexanoate, melaleuca alternifolia (tea tree) leaf oil, isopropyl myristate.
a tu strona dotycząca interpretacji składników kosmetycznych, a której korzystałam dla siebie i dziecka, można odczytać składniki, nie ma sterydów w tym kremie
http://ec.europa.eu/consumers/cosmetics ... rch.simple

Dzięki Heniu :ladybug2

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Lenka
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 69
Rejestracja: 05 Gru 2011, 12:02

PoprzedniaNastępna

Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości

cron