gosia33 napisał(a):Krysiu czy ty mówisz o tym zielonym melkeftie bo jesli tak to ja tez bym była zainteresowana , bo mam aktualnie ogromny wysyp , bo walcze z wyrywaniem zebów i jest tragedia. a to smarowidło dobrze na mnie działało , bo swojego czasu obdarowywała mnie nim Beatka. A ponieważ moja łuszczyca teraz szaleje to i ja znowu dostaje do mojej wielkiej głowy i szukam jakiegoś sprawdzonego sposobu , żeby sobie pomóc.
Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości