Biedronka Asia :)

Biedronka Asia :)

Postprzez Joanna » 25 Lip 2012, 19:15

Witam :) spróbuje jakoś opisać swoje doświadczenia, chociaż nie pamiętam dokładnie wszystkiego.
U mnie zaczęło się ok lat temu, od łokcia i w zasadzie ta jedna zmiana, którą mam najdłużej nie zeszła jeszcze od niczego, ma momenty kiedy widzę prześwity skóry. w rodzinie choruje jeszcze siostra i mam informację że chorowała babcia od strony ojca.
później pamiętam też że pojawiło się na głowie + uszy i leki które pamiętam z samego początku to elocom, diprosalic.
i tak mi się utrzymywało - głowa(+ czoło) i łokieć.
w zeszłym roku ok lutego dostałam jak narazie największego wysypu - nogi, plecy, brzuch, ręce, szyja, ogromny plac na piersiach i twarz oczywiście - łokieć i głowa bez zmian. chociaż z głową było różnie i były momenty kiedy była czyściutka. przy tamtym wysypie zaczął się ogromny problem ze stawami, "niby" postawiona diagnoza łzs.
po tym mega wysypie udało mi się dostać 1 sierpnia do szpitala. 10 dni w szpitalu - zmiany zeszły po maści ichtiolowej, cygnolinie - na ciało; oliwie salicylowej na głowę; protopicu na twarz. zmiany z piersi dalej nie schodzą, tak samo jak łokieć.
i dopadł mnie znowu wysyp w okolicach lutego znowu, zaczynając od twarzy i uparcie siedząc na brwiach, nosie i policzkach i pod okiem. później znowu głowa. teraz mnóstwo małych zmian na nogach, dekoldzie, plecach. + pachy i widzę dwie w pachwinach.
ostatnio - protopic, maść mocznikowa, cygnolina, oliwa salicylowa, diprosalic, mediderm. po zlocie doszła mi też maść z wit A na grubą łuskę przy uchu.
załączam parę zdjęć:
aktualne dzisiejsze
Image Image Image Image Image Image prawa Image lewa Image łyda

Image wysyp buzki z tamtego roku
Awatar użytkownika
Joanna
Biedroneczka
Biedroneczka
 
Posty: 25
Rejestracja: 13 Lip 2012, 16:52
Miejscowość: Częstochowa

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez Gosiaczek68 » 25 Lip 2012, 19:38

Asieńko miło Ciebie tu widzieć, jesteśmy z tobą. Otrzymasz od nas pomocną dłoń i wsparcie :serduszka
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez Joanna » 25 Lip 2012, 20:07

juz otrzymałam :* już się pomaziałam :)
Awatar użytkownika
Joanna
Biedroneczka
Biedroneczka
 
Posty: 25
Rejestracja: 13 Lip 2012, 16:52
Miejscowość: Częstochowa

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez Gosiaczek68 » 25 Lip 2012, 21:38

Asiu, maziaj i obserwuj i dawaj znać jak postępuje leczenie. Leczenie dziegciami to proces bardzo długi trzeba się uzbroić w dużą dawkę cierpliwości. :kwiatek7
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez Ewunia » 25 Lip 2012, 22:04

Miło Cię poznać Asiu:)
Ewunia
Biedronkowy Wiarus
Biedronkowy Wiarus
 
Posty: 289
Rejestracja: 11 Sty 2012, 18:17

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez Hala1 » 25 Lip 2012, 22:48

Uściski Asieńko :)
Hala1
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 52
Rejestracja: 15 Lip 2012, 11:21
Miejscowość: Częstochowa

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez henia » 26 Lip 2012, 17:25

Asieńko buziaki :buzka
henia
 

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez BT37 » 26 Lip 2012, 19:57

Asiu, pięknie sobie radzisz :ladybug7 Pozdrawiam cieplutko :ladybug4
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez Joanna » 26 Lip 2012, 21:16

to od razu mam jeszcze pytanie. czym maziać zmiany pod pachami? bo one raz są, raz nie ma

i dziękuje wszystkim za wsparcie :*
Awatar użytkownika
Joanna
Biedroneczka
Biedroneczka
 
Posty: 25
Rejestracja: 13 Lip 2012, 16:52
Miejscowość: Częstochowa

Re: Biedronka Asia :)

Postprzez Gosiaczek68 » 26 Lip 2012, 22:04

Ja też tu mam problem, czyli nawilżam i natłuszczam tylko. Czyli tak stosuje Mediderm, ostatnio tłuszcz mleczny z olejkim z drzewa herbacianego. Stosowałam pimafucin i tribiotyk z antybiotykiem i jeszcze nie znalazłam 100% sposobu na pozbycie, czyli na dzień obecny ogarniam i nie jest to uciążliwe. Próbuj i testuj jedyna droga. :gwiazdka
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Następna

Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

cron