chodziło mi o to, że idąc do lekarza ktoś kto ma już serdecznie dosyć Ł spodziewa się widocznych efektów, a widząc jak (nie u każdego oczywiście) zmiany znikają pod wpływem sterydów, taka osoba jest przepełniona radością i zaczyna wierzyć, że dany dermatolog jednak coś wie
W moim przypadku dostawałem różne specyfiki, każdy na inna porę dnia, no i zero efektów. Dlatego też do owego Pana się już nie udałem ani razu