Moja przyjaciółka

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez basia46 » 23 Sty 2013, 14:32

Ja też testuje na chwile obecną
za krótko żeby coś powiedzieć :D
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez agata » 23 Sty 2013, 20:04

Heniu, serdecznie dziękuje za słowa otuchy i wsparcie :buzka
Jestem zdesperowana i systematyczna, codziennie stosuję "kąpiele w brodziku", smaruje się cygnolinką i natłuszcza, natłuszczam a efekty, nie mam łuski, ale ona ciągle jest :gwiazdka4

Swego czasu jakiś lekarz powiedział, ze mogę być uczulona na cygnolinę, ale ja uważam, że to dobry lek, lepszy niż sterydy.
Umówiłam się w poniedziałek do dermatologa, poproszę o pastę cygnolinowa i zapytam o naświetlania. Po ostatniej wizycie u tej dermatolog dostałam mieszankę salicylową z dermovate :( Lekarze po prostu lubia sterydy a nasza skóra niekoniecznie :gwiazdka5

Agata
agata
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 31
Rejestracja: 09 Sty 2013, 12:43

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez agata » 23 Sty 2013, 20:06

Basiu a gdzie kupiłaś ten chlorek magnezu??
agata
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 31
Rejestracja: 09 Sty 2013, 12:43

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez henia » 23 Sty 2013, 21:11

agata napisał(a):[...]Swego czasu jakiś lekarz powiedział, ze mogę być uczulona na cygnolinę, ale ja uważam, że to dobry lek, lepszy niż sterydy[...]

Aguniu tak nie wolno, uważam. Bo jeżeli to jest to w sensie uczulenie, to tylko sobie robisz krzywdę. Cygnolina jest dobra, fakt ale nie dla wszystkich. Na innym forum, młoda dziewczyna pakowała na siebie tę cygnolinę coś ze 2 lata, efekty mierne jeżeli nie nazwać żadne. Po przejściu na dziegcie praktycznie jest już zaleczona.

Przemyśl te wszystkie za i przeciw; wybór oczywiście należy do Ciebie :serduszka
henia
 

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez basia46 » 23 Sty 2013, 22:04

agata napisał(a):Basiu a gdzie kupiłaś ten chlorek magnezu??

na stronie jaką podałam masz wszystko opisane łącznie ze stronką na allegro chyba :gwiazdka :gwiazdka
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez agata » 24 Sty 2013, 09:04

Droga Heniu :kwiatek3

Ta opuchlizna nie jest, duża, ale posłucham Twojej rady i porozmawiam o tym z lekarką. Jeśli chodzi o dziegcie to one na mnie nie działają, swędzi mnie po nich skóra, chociaż swego czasu stosowałam Delatar (ale zdaje sie obecnie niedostępny). Ja nie mogę dopuszczać do drapania sie, gdyż mam tzw. pokrzywkę wywołaną - idiopatryczna :(
Heniu ponadto ten zapach dziegci powoduje, że boli mnie głowa i czuje go wszędzie.
Na razie odkwaszam się i kapie w ziołach a natłuszczam się Farmacerisem z ichtiolem.

Serdeczności :ladybug6
Agata
agata
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 31
Rejestracja: 09 Sty 2013, 12:43

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez henia » 24 Sty 2013, 23:45

Czekamy zatem Aguś na wieści od Ciebie. Dobrze, że ten lekarz, bo ja to taki asekurant jednak jestem :gwiazdka4

A dziegcie bywają też i nieśmierdzące - exorex :D Ukłony w Twoją stronę :serduszka
henia
 

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez agata » 26 Sty 2013, 14:33

Heniu :kwiatek7
Dziękuje za podpowiedz, nigdy nie stosowałam exorexu. A TY masz jakieś doświadczenie z tym lekiem?

Pozdrawiam
Agata
agata
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 31
Rejestracja: 09 Sty 2013, 12:43

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez henia » 26 Sty 2013, 14:54

Z exorexem, to myślałam, że wszyscy tu mają jakieś doświadczenia. Do niedawna - ubiegły rok, to był jeden z 2 specyfików - cocois, który zawierał dziegć.
Tu podsyłam Ci linka z innego forum, gdzie dość dokładnie zdajemy/opisujemy, swoje doświadczenia z tym mazidłem http://forum.luszczyce.pl/leczenie-trad ... -t472.html. Poczytaj w wolnej chwili, i jeżeli jeszcze będziesz miała jakieś pytania, dawaj śmiało, nas tu kupa "exorexowców" :banan1
henia
 

Re: Moja przyjaciółka

Postprzez agata » 29 Sty 2013, 17:57

Heniu, po wczorajszej wizycie, jestem bardzo rozczarowana. Lekarka obniżyła stężenie cygnoliny i powiedziała, że nie należy z niej na razie rezygnować, dopisała maść z ichtiolem. Jeśli chodzi o lampy tao dopiero za miesiąc, gdyż Pani w rejestracji (chyba pielęgniarka), ma za dużo pracy i nie może sobie pozwolić, aby naświetlać 3 osoby :( katastrofa. Moje plamki na nogach zlewają się w plamy i za chwile całe moje podudzia to będzie ONA. Zapytałam o szpital, na co lekarka, że najpierw lampy potem szpital. Na razie wszelkie moje działania (kąpiele, odkwaszanie, codzienne smarowanie, suplementy), są na razie bezskuteczne :(

Pozdrawiam
Agata
agata
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 31
Rejestracja: 09 Sty 2013, 12:43

PoprzedniaNastępna

Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

cron