Witam Was wszystkich serdecznie. Chciałabym w tym temacie opisywać moje leczenie proderminą
Zacznę po kródce od początku. Kiedyś smarowałam się przez długi czas cygnoliną( około 2 lata) było zle zmiany były duże i w ogóle się nie goiły( miałam je na całym ciele najgorzej tułów,brzuch i pojedyńcze nogi ,ręce . Kochana Henia zaproponowała mi zmianę maści więc już od 8 misięcy używam proderminy na paście, jestem zadowolona pogoiły mi się te duże zmiany jest dużo lepiej tyle że podczas leczenia wyszły mi też nowe więc dalej się smaruję, aktualnie mi się skończyła więc moje CUDOWNE koleżanki mi znów pomogły ( bardzo dziękuję Heni, Beacie,Dorocie, Basińce, ) powiem Wam że cudownych tu ludzi poznałam jestem bardzo zadowolona dużo mi pomagają kierują w leczeniu ale także w sensie maści że to właśnie od nich mam tą proderminę ale nie tylko nią bo także różne inne dermokosmetyki. Teraz aktualnie mam proderminę na eucyrynie. Dziś jestem po pierwszym posmarowaniu tyle się różni ta od tamtej na paście że nie wiem jak się nią smarować bo po posmarowaniu założyłam coś na siebie czyli ubrania i ona mi się ściera co mam zrobić żeby się aż tak bardzo nie ścierała?? czy to nie przeszkadza??