Leczenie proderminą

Re: Leczenie proderminą

Postprzez henia » 04 Kwi 2013, 22:56

BEATA napisał(a):{...}A jeszcze tylko dodam że mój jeden łokeć jakoś oporczywie nie chce się zagoić mam go czerwonego, łuski na nim nie ma, bo zmiany na ciele ok zagajają się i czasem wychodzą nowe ale leczę się a ten łokeć odkąd zaczęłam się leczyć to nie chce się ruszy

Dwie podpowiedzi: daj go na jakis czas pod okluzję, obserwuj reakcję. Jeżeli nie ruszy, daj mu odpocząć, i może to też być przebarwienie skóry, po tych wszystkich leczeniach Twoich. Rozważ :D

BEATA napisał(a):[...]A za głowę nie mogę jakoś się wziąć i zmobilizować ale postaram nie długo się poprawić

Czy mylę się - preparat ziolowy będzie szedł? Powodzenia :buzka
henia
 

Re: Leczenie proderminą

Postprzez BEATA » 05 Kwi 2013, 21:47

Dziękuję Heniu za podpowiedzi zrobię tak jak mówisz, dokładnie tak jak piszesz :D :kwiatek6 a pod okluzję to znaczy pod folię no nie??
Tak masz rację Heniu miałam właśnie do Ciebie o tym napisać na PW ale skoro tu zapytałaś to już tam nie będę pisać, chyba się wezmę za tą głowę tym preparatem ziołowym od Pana Feliksa a Ty go stosujesz??
Ja dostałam od Basieńki :kwiatek7 link o tym preparacie i napisałam do niego i jeszcze dostałam go za 13,50 bo z tego co czytałam to już teraz nie wysyła w takiej cenie.
BEATA
Super Biedroneczka
Super Biedroneczka
 
Posty: 86
Rejestracja: 03 Cze 2012, 22:36

Re: Leczenie proderminą

Postprzez BEATA » 05 Kwi 2013, 22:13

Od pewnego czasu mam takie krosty przeważnie na plecach takie duże ropne, bolące, i kurcze nie wiem co jest temu spowodowane jak myślicie czy to może być od proderminy lub nawilżaczy?? skóra może po prostu tak odregowuję na te wszystkie maści. Nigdy takiego czegoś nie miałam dopiero od pewnego czasu mi się takie robią. Może ktoś z Was takie miał lub ma?
BEATA
Super Biedroneczka
Super Biedroneczka
 
Posty: 86
Rejestracja: 03 Cze 2012, 22:36

Re: Leczenie proderminą

Postprzez henia » 06 Kwi 2013, 08:53

BEATA napisał(a):[...] a pod okluzję to znaczy pod folię no nie??[...]

No nie :D
[...]chyba się wezmę za tą głowę tym preparatem ziołowym od Pana Feliksa a Ty go stosujesz??[...]

Taka mała prośba moja - jak już zaczniesz stosować ten preparat, to daj i tu - w jego temacie, też co i jak on u ciebie? Bedę wdzięczna.
Nie stosuję tego preparatu ale relacje śledzę bardzo dokładnie. To tak bardziej na zasadzie, czy miałam rację? :gwiazdka

Co do tych pryszczy, to odstaw mediderm - zapycha skórę; daj tam coś mniej "sztucznego" - np.olejki.
Stawiam na przemianę materii, osobisty młody tam tak ma - wystrczy, że poszamie "sztuczności" w sensie te wszystkie chipsy/burgery, i paszło :lol: Salicyl w sensie spiryt i 0 wyciskania - jakiegokolwiek; tak na początek proponuję
:ladybug4
henia
 

Poprzednia

Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron