Historia mojej łuszczycy.

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez Gosiaczek68 » 13 Lut 2013, 17:28

Stan paznokci polepszył się sam, a może suplementy które łykam, czyli Neoglandyna? :idea: :!: :!: Może coś w tym jest...
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez henia » 13 Lut 2013, 19:10

Gosiaczek68 napisał(a):[...]Za kazdym razem gdy czytam o tych paznokciach i ŁZS myślę- czas do doktorów, i na mysleniu sie konczy.

Jak ja pamiętam, to Ty tak myślisz już od lipca musi. Dorota ma rację całkowitą, zmobilizuj się kobieto, i porób w końcu te badania. Obiecałaś :buzka
henia
 

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez Gosiaczek68 » 13 Lut 2013, 20:34

Dobra dobra, przyjdzie i na to czas, widze że włożyłam kij w morowisko, już siedze cicho i sie nie przypominam. :oops:
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez Artur » 19 Lut 2013, 20:30

Witam :)
Kilka miesięcy po zaleczeniu łuszczycy w miejscach, gdzie występowały zmiany, skóra stała się jednolita, a barwa jednorodna. Z jednym wyjątkiem - nogi. Tu zmian chorobowych było kilka i zajmowały po kilkanaście centymetrów. Skóra w tych miejscach utrzymuje zabarwienie różowe i nie chce powrócić do normalnego koloru. Czy są jakieś sposoby żeby skóra uzyskała właściwą barwę, a miejsca po zmianach stały się mniej widoczne? Dodam, iż wszystkie miejsca smaruję przemiennie Pharmacerisem, Clobazą i ochronną z wit. A.
Artur
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 55
Rejestracja: 25 Gru 2012, 00:19

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez BT37 » 19 Lut 2013, 20:44

Witaj Arturze :gwiazdka9

Niestety tu trzeba czasu. Nawilżanie, natłuszczanie jest jak najbardziej wskazane, ale tu czas jest potrzebny. Jeżeli nie jesteś uczulony na słońce to spróbuj lamp czy solarium może.
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez basia46 » 19 Lut 2013, 21:10

Artur spróbuj te miejsca a nawet całe łydki smarować octem jabłkowym
wcieraj go w skórę rano i wieczór zobaczysz po paru dniach czy jest efekt czy go brak
dodatkowo natłuszczaj tak jak natłuszczasz
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez Artur » 19 Lut 2013, 21:23

Bardzo dziękuję Basiu. Od jutra zaczynam kurację octem.
Ostatnio edytowany przez Artur, 20 Lut 2013, 19:42, edytowano w sumie 1 raz
Artur
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 55
Rejestracja: 25 Gru 2012, 00:19

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez Amazonka » 19 Lut 2013, 23:23

Pytanie,czy to nie taka zaleczona łuszczycą pod skórą ?
Co wcale nie oznacza, że konieczne jest dalsze leczenie lekami.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez marynarz » 19 Lut 2013, 23:38

Spróbuj metodę Basi z octem jabłkowym tylko sprawdź na początek reakcję na pojedynczym miejscu gdy będzie OK to spokojnie możesz smarować pozostałe przebarwienia. :gwiazdka7
marynarz
 

Re: Historia mojej łuszczycy.

Postprzez henia » 20 Lut 2013, 11:20

Artur napisał(a):[...]Czy są jakieś sposoby żeby skóra uzyskała właściwą barwę, a miejsca po zmianach stały się mniej widoczne?

Arturze dopowiedz tylko, tak dla wszelkiej jasności, czym leczyłeś tę Swoją skórę?

Z moich odpowiedzi tyczących Twojego zapytania, to jeszcze... pilingi wszelkie... podpowiem. Łącznie z tym najprostszym: sól kuchenna - ta gruboziarnista; z małym dodatkiem oliwy. To nie tylko pomoże wyrównać te wszystkie przebarwienia ale też bardzo dobrze poprawi ukrwienie skóry w tych miejscach.
U mnie ta metoda, po leczeniu cygnoiliną...rewelka :gwiazdka9
henia
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 28 gości

cron