Moja historia

Re: Moja historia

Postprzez edek1980 » 21 Gru 2013, 23:41

Obiecałem,że napisze jak tam po wizycie u nowego lekarza:)
Więc byłem u nowego lekarza. Lekarz o 360 stopni inny niż poprzedni. Odpowiedział na wszystkie moje pytania, jakie mu zadałem. Dokładnie mnie zbadał obejrzał wszystkie zmiany nie tylko to co wskazywalem, ale sam dopytywal gdzie jeszcze...wizyta bez pospiechu mimo że lekkie spoźnienie bylo w czasie. Wypisal nowe medykamenty :) Jednym słowem lekarz lekarzowi nierówny. Podbudowalem się i z chęcią smaruje wszystko co wyłazi :D W leczeniu naszej choroby ważne jest pozytywne nastawienie tak sobie myśle i teraz jestem pozytywnie nastawiony:) Nie to co poprzednio gdzie na każde pytanie bylo nie ma takiej potrzeby , albo wychodzi mi też na twarzy i odpowiedz lekarza krótka bo bedzie wychodzić po czym koniec dyskusji dowidzenia :)
Teraz czekam na wizyte u lekarza rodzinnego pozniej badania i liczę że niedlugo wyjdzie :gwiazdka9 które podobne dobrze wpływa na naszą skórę :D
edek1980
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 13
Rejestracja: 14 Gru 2013, 21:49

Re: Moja historia

Postprzez BT37 » 22 Gru 2013, 20:19

Witaj :ladybug7
Ciesze się, że wizyta u lekarza tak Cię podbudowała, powodzenia w tej walce :ladybug7
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Moja historia

Postprzez edek1980 » 29 Gru 2013, 01:01

Muszę Wam powiedzieć, że protopic zdziałal na mojej twarzy cuda :) Z twarzy zeszło mi to co mialem a mialem sie tym 10 dni smarować. Zeszlo po 4 dniach ... widać jak się mocno przyjże ślady wiec lekko tam się jeszcze tym smaruje.
Gorzej jest z tymi starymi ranami bo smaruje cygnoliną efekt taki sobie za to mocno mam poranione okolice rozcieram na nogach spodniami to pozniej i tak średnio to wyglada.
Szczerze mowiąc nie wiem czy moge się tym protopiciem smarować gdzie indziej niż na twarzy ... spróbowalem na łokciu z prawej reki bo mam tam mały slad dopiero co niedawno co wyszedl i na nodze ale nie ma juz takiego błyskawicznego efektu pewnie dlatego że w nocy maść wycieram w piżamę albo w pościel :roll:
Jeszcze z glową nie zaczałem eksperymentów bo codziennie do pracy teraz chodzę a pozno wstaje i boje się ze nie zdaże głowy rano za każdym razem umyć i będe tłusty :)
edek1980
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 13
Rejestracja: 14 Gru 2013, 21:49

Re: Moja historia

Postprzez Szater » 29 Gru 2013, 09:26

Protopickiem mozesz sie smrowac po całym ciele ale koszty sa zabójcze :wink: ....zainteresowała mnie sprawa leczenia cygnolina,piszesz że rozsmrowujesz ja spodniami....nie wiem w jakim systemie stosujesz ale cygnoline najbezpieczniej jest nałożyc na zmiany na dwie godziny i zmyc,w tym czasie dobrze jest jednak niczego nie ubierac,unikniesz rozsmarowywania po zdrowej skórze.Kazde steżenie działa tylko okreslony czas po tym skóra sie uodparnia i ....jedynie parzy zdrowa skóre a już nie leczy.Jest wiele sposobów radzenia sobie ze skóra głowy tak aby spokojnie wyjsc do pracy....możesz przecież po pracy smarowac mascią scigajaca łuske potem moze isc cygnolina-o odpowiednim steżeniu a potem na noc Sqamax, cos z cerko czy nawet przeprowadzic kuracje octem...podobno daje dobre wyniki.Używaj srodków sprawdzonych,reklamowane niejednokrotnie cud produkty moga narobic dużych problemów,powodzenia :kwiatek8
Szater
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 565
Rejestracja: 08 Lip 2013, 10:01
Miejscowość: Zielona Góra

Re: Moja historia

Postprzez edek1980 » 29 Gru 2013, 22:14

a widzisz bo ja żle to robiłem ... cygnoliną
wracam z pracy ok 21 to zanim się umyje itp to trochę czasu mija i smaruje się tak z pare minut przed pójsciem spać i zostawiam na noc poźniej rano mam teksańską maskare piłą mechaniczną wokol sladow zaognione a pożniej dzińsami to rozogniało się i nogi wygladają jak po pożarze
Ok protopic wiem że drogi zauważyłem kupjąc go w aptece :) poki co sladow nie wyszlo mi bardzo bardzo dużo ale mimo to rzeczywiście zużyłbym pewnie ta tubeczkę za 6 dyszek przez tydzień
więc może na dzień dwa odpuszcze cygnoline i zalagodzę rany aby dokladnie widać było gdzie te chore miejsca i wróce do takiego sposobu ze zmywaniem po 2 godzinach
dzieki za rade:)
edek1980
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 13
Rejestracja: 14 Gru 2013, 21:49

Re: Moja historia

Postprzez Szater » 30 Gru 2013, 09:25

w razie potrzeby pytaj,chetnie pomoge,podpowiem :kwiatek8
Szater
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 565
Rejestracja: 08 Lip 2013, 10:01
Miejscowość: Zielona Góra

Poprzednia

Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości

cron