Moja historia

Moja historia

Postprzez edek1980 » 14 Gru 2013, 22:45

Hej moja historia narazie jest krótka, bo o tym że mam łuszczyce dowiedziałem się we wrześniu. ( chociaż tak naprawde nie ejstem pewny czy akurat jest to łuszczyca)

Kilka lat temu miałem rozcięty łuk brwiowy. Po tym w tym miejscu schodziła mi skóra , raz więcej raz mniej. Bagatelizowałem sprawę bo nie myślałem, że wogole bedzie z tym wiekszy problem. Mialem zaczerwienione pod łukiem brwiowym, nie było tego widać bo też przykrywaly to rzęsy więc nie robiłem paniki.
Mniej więcej około rok temu skóra zaczeła schodzić mi też przy drugim łuku brwiowym. I to już mnie trochę zastanowilo, że jest coś nie tak. Poźniej zaczerwienione miejsce pojawiło się na łydce na nodze i i w okolicy łokcia. W życiu nie słyszałem o łuszczycy więc bardziej pomyslalem o jakiejś innej chorobie takiej którą pewnie przenoszę z miejsca na miejsce. Na twarzy instensywniej zaczeła mi schodzić skóra i okolice łokcia zrobily się niezbyt atrakcyjne :) Więc stwierdziłem nie ma co czekać trzeba zapisać się do dermatologa.
Miesiąc czekałem aż przyszedł dzień w którym był termin wizyty.
Wszedłem do gabinetu pani doktor zapytała mnie o co chodzi ? Wskazałem jej pozmieniane miejsca na twarzy, spojrzała , wymieniła jakaś nazwe choroby ktorej nie pamietam i zabrala sie za pisanie recepty. Wtedy pokazałem jej łokieć a ona na to mowi aaaa to w takim razie ma pan łuszczyce. Na pewno pan słyszał o tej chorobie. Na co ja odpowiedziałem, że nigdy w życiu. Wtedy powiedziała mi, że łuszczyca prosze pana jest nieuleczalna , w takim razie wypisze panu to i to niech się pan smaruje. Kazała mi się zapisać do konroli.
Zapisałem się na następny miesiąc.
Smarowałem się ścisle tak jak mi wyznaczyła. Poczytałem w necie co to jest za choroba i tak min trafiłem tutaj. Dużo dowiedziałem się i wszedzie każdy pisze o diecie o zakazie picia piwa i innego alkoholu o nie paleniu o stosowaniu lagodnych środków do mycia itd
Na nastepnej wizycie która trwała okolo 5 minut z zegarkiem w ręku . Stwierdziła lekarka że na łokciu i nodze mam smarowac się inna masćia zrobioną z apteki powiedziała ze mam się nią nie smarować na twarzy. Na twarzy w miedzyczasie zwiekszyła się ilosć "zainfekowanych miejsc" min na nosiei w okolicach ust. Zapytalem lekarki o diete czy czegoś nie powinienem jesć a co powinienm odp... nie ma takiej potrzeby, czy powinienem się myć jakimis odpowiednimi srodkami? odp. nie ma takiej potrzeby, czy moze powinienem isć do lekarza rodzinnego zeby mi dał skierownanie na badania odp nie ma takiej potrzeby... Proszę się umowic na nastepny miesiac.
Zrobilem w aptece tą maść po pierwszym smarowaniu na nodze i ręce skóra wygladała jakbym wyszedl ledwie z pożaru... a bolało jak nie wiem co ..
przestałe sie tym smarowac, smarowałem się tylko mascią konopna za 50 zł która przepisała mi na twarz.
Na poczatku grudnia kolejne 5 minut u pani doktor polegalo na dąsach na mnie o tym ze sie nie smarowałem robioną mascia i ze inni jakos nie maja takiego problemu jak ja , wypisała mi recepte na tormentiol i powiedziała do widzenia :D
Zapyalem czy mam się umowic na nastpena wizyte powiedziała że tak.......:)
i teraz czekam do praiwe lutego bo wizyta 28 stycznia ....:)
edek1980
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 13
Rejestracja: 14 Gru 2013, 21:49

Re: Moja historia

Postprzez Szater » 15 Gru 2013, 10:13

witaj Edek...historia,jak poczytasz forum zobaczysz, że charakterystyczna ,wszyscy przechodza ból diagnostyki...niektórzy latami :wink: :) przy łuszczycy trzeba uzbroic sie w cierpliwosc bo....bo tu nie ma niczego szybko,nie ma leku na te chorobe,masci czy tabletek...wszystko co istnieje likwiduje skutki a nie przyczyne bo przyczyny nie znamy.Trudno wiec leczyc cos czego sie nie zna....prawda?Opowiesc twoja troszke mało szczegółowa,nie piszesz jakie te masci dostałes,co to za masc robiona-cygnolina?-ale jej na twarz nie wolno,wiec chyba nie :? jak na dzien dzisiejszy wygląda skóra,gdzie jest najwiecej zmian.Co do diety...no cóż nie do konca jest tak jak napisane.....nie stosowałam żadnych diet,nie unikałam alkoholu(rozsądne ilosci :mrgreen: ) piwo uwielbiam,papierosy paliłam jak smok wawelski i....żyłam,to tez do konca tak nie jest że musisz wszystko ograniczac.Tu bardziej chodzi o kierunek testowania na sobie:co pasuje a co nie pasuje twojej łuszczycy(jeżeli ją faktycznie masz)
Podstawa to diagnostyka a potem....potem to juz lata szukania metody,sposobu jak pozbyc sie skutków,jak sobie pomóc aby zycie było wspaniałe i żeby można było czerpac z tego życia garsciami.Poczekajmy na dokładna diagnoze....a może zmien lekarza?Na Biedronkowie są organizowane spotkania co jakis czas w różnych czesciach kraju,może akurat uda ci sie wybrac na jakies,wiecej nas wtedy w jednym miejscu,porad wiecej a i lekarze przybywaja na te wieksze spotkania....przemysl sprawe,pozdrawiam i...witam na forum. :ladybug4
Szater
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 565
Rejestracja: 08 Lip 2013, 10:01
Miejscowość: Zielona Góra

Re: Moja historia

Postprzez artsus » 15 Gru 2013, 11:02

Witaj Edek, skąd do nas przybywasz? Może warto zmienić dermatologa, wszyscy moi poprzedni dermatolodzy zachowywali się ponownie, dopóki nie trawiłem na lekarza szpitalnego.
"Dziwacy upiększają świat" - Maksym Gorkin
___________________________________________________________________
Strony, serwisy internetowe - administracja i zarządzanie treścią - 506 905 800
Awatar użytkownika
artsus
Administrator
Administrator
 
Posty: 307
Rejestracja: 07 Sty 2010, 23:06
Miejscowość: Połczyn Zdrój

Re: Moja historia

Postprzez edek1980 » 15 Gru 2013, 13:46

:)
już sobie poszukałem innego lekarza, zobaczymy co on mi powie :) Nie oczekuje ,że na klaśnięcie ręki mnie wyleczy tylko chcę żeby mi trochę wyjasnił o co chodzi bo z inernetu wiadomości to wiadomo nie wszystko trzeba brać tak dogłębnie. Zresztą jak by tak było to lekarz by był potrzebny tylko do wypisywania recept hehe

a maści jakie mam przepisane to Cutivate, Hasceral, Tormentiol, Cerkogel i własnie cygnolina ;) i jeszcze jakaś maść z konpii :gwiazdka9
edek1980
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 13
Rejestracja: 14 Gru 2013, 21:49

Re: Moja historia

Postprzez basia46 » 15 Gru 2013, 14:42

Zresztą jak by tak było to lekarz by był potrzebny tylko do wypisywania recept hehe

Mnie właśnie tylko w takim celu potrzebny jest lekarz przynajmniej narazie :lol: :lol: :lol:

Zapytalem lekarki o diete czy czegoś nie powinienem jesć a co powinienm odp... nie ma takiej potrzeby, czy powinienem się myć jakimis odpowiednimi srodkami? odp. nie ma takiej potrzeby, czy moze powinienem isć do lekarza rodzinnego zeby mi dał skierownanie na badania odp nie ma takiej potrzeby..

Odkąd zweryfikowałam swoją diete
inaczej zaczęłam dbać o skórę tzn nie używam mydeł itp
mam się dużo lepiej
oczywiście nie szukam jakiejś wściekle zdrowej diety itp ale nie jadam np.chleba i mącznych
nie pijam mleka z kartonów
Efektów nie widać od razu jednak z biegiem czasu skóra wygląda coraz lepiej nie gorzej
badan nie robię raz do roku ogólne i tak mi nic w nich nie wychodzi a jednak coś jest nie tak skoro ciągle powraca stan zapalny więc uznałam że badania u mnie sensu większego nie mają :(
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Moja historia

Postprzez waldek68 » 15 Gru 2013, 18:47

Witaj Edek mysle podobnie jak tu juz Szater napisala cierpliwosci .No moze co do alkoholu przydalo by sie sprawdzic jak najszybciej bo choc wielu osobom jak np mi wplywu nie robi znam osoby gdzie nawet najmniejsza ilosc pogarsza stan skory .Natomiast dieta najlepiej obserwowac swoj organizm ....na pewno warto ograniczyc wszelkie konserwanty itd .Dieta powinna byc urozmaicona by dostarczyc wszelkie witaminy mineraly w naturalny sposob .Nie rezygnowal bym tez z miesa ale mysle ze warto by ryby byly tez czestym gosciem na stole .Wszelkie zas witaminy suplementy diety pochodzenia chemicznego tylko w wyjatkowych sytuacjach .
waldek68
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 63
Rejestracja: 12 Maj 2012, 09:43

Re: Moja historia

Postprzez basia46 » 15 Gru 2013, 19:34

No moze co do alkoholu przydalo by sie sprawdzic jak najszybciej bo choc wielu osobom jak np mi wplywu nie robi znam osoby gdzie nawet najmniejsza ilosc pogarsza stan skory

Z moich osobistych obserwacji
jeśli sypie po niewielkiej ilości alkoholu to naczynka krwionośne są zbyt słabe
alkohol przyspiesza krążenie stąd taki efekt
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Moja historia

Postprzez Gosiaczek68 » 15 Gru 2013, 20:02

Alkohol może szkodzić również zdrowemu, bo jak wygląda człowiek po przepiciu następnego dnia.... :mrgreen: skóra jest szara, zmęczona, myślę że naczynia krwionośne jakoś nie mają wpływu. Moja ł nie reaguje na alkohol, remisję osiągnęłam bez żadnej diety. Dlatego trzeba szukać, bo tak jak łuszczyca to jest bardzo indywidualna sprawa. Natomiast w tym najgorszym stadium łuszczycy pomogły mi w pewnym stopniu suplementy.
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Re: Moja historia

Postprzez basia46 » 15 Gru 2013, 20:29

dlatego pisze
Z moich osobistych obserwacji
jeśli sypie po niewielkiej ilości alkoholu to naczynka krwionośne są zbyt słabe
alkohol przyspiesza krążenie stąd taki efekt

a co ja u siebie obserwuje nie każdy musi u siebie :serduszka
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Moja historia

Postprzez Szater » 15 Gru 2013, 20:41

Jezeli doczytasz informacje na temat łuszczycy,poznasz swoja odmiane,poeksperymentujesz co ci pomaga a co szkodzi to....i rozmowa z lekarzem bedzie łatwiejsza.Ja przed każdą wizyta przygotowuje sobie pytania,bo potem wiadomo ulatują z głowy,i pytam...kolejno oczekując odpowiedzi.Lekarz widzac moje zaangażowanie,moją znajomosc tematu i wnikliwosc sam zaczyna podpowiadac pewne rzeczy.Pamietaj że to tylko ludzie,tacy jak my :) gdy którys jednak okaże sie niereformowalny,zawsze możesz poszukac innego.
Najwazniejsze to spokój i cierpliwosc,nie wszystko na raz bo wogóle nie bedziesz wiedział co pomaga a co szkodzi...pomalutku eksperymentuj,nie traktuj tej choroby jak konca swiata...żyj,baw sie i używaj życia....tylko troszeczke bardziej zwróc uwage co ci szkodzi...piwko czy twarde alkohole...pomalutku nabierzesz wprawy w obsłudze i.....zobaczysz że da sie zyc bez czarnego scenariusza i wypinania sie na lekarzy,bo oni nie raz pomocni sa :kwiatek8
Szater
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 565
Rejestracja: 08 Lip 2013, 10:01
Miejscowość: Zielona Góra

Następna

Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

cron