Moja historia

Re: Moja historia

Postprzez BT37 » 16 Gru 2013, 22:25

Tormentiol nie jest maścią sterydową. Jak napisałam Ci wcześniej to maść przeciwzapalna, przeciwbakteryjna i działająca ściągająco. Niemniej jednak składniki tej maści mogą wywołać objawy zatrucia, stąd nie powinno się jej używać dłużej niż 10 dni. Co do maści sterydowych, to jak wspomniała już Gosia nie należy ich stosować długo. Najlepiej wcale, a jeśli już to 3-5 dni.
Na skórę twarzy polecam Protopic. Jest niestety drogi, ale stosuje się go właśnie na twarz, dłonie i miejsca dość wrażliwe.
A z maści proponuję proderminę. Jej zapach może i nie zachęca, ale jest skuteczna.
Cieszę się, że opryszczka zeszła, zawsze to już coś :gwiazdka6
W każdym razie jak coś to jestem do dyspozycji :ladybug7
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Moja historia

Postprzez edek1980 » 16 Gru 2013, 23:11

Gosiaczek68 napisał(a): Jakie masz stężenie cygnoliny?

mam napisane cygnolin 0,1 salicyl 0,2 vaselin 100,0:) nie nie na twarz mam ten cutivate ;)
już nic nie kombinuje w piatek napisze co się od nowego lekarza dowiedziałem 8-)
a o protopicu słyszałem własnie że jest dobry no ale to jest na bank na recepte więc ewentualnie mogę podpytac lekarza czy by mi się nie przydał ;)
edek1980
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 13
Rejestracja: 14 Gru 2013, 21:49

Re: Moja historia

Postprzez BT37 » 16 Gru 2013, 23:26

Cutivate jest sterydem i to jednym z tej wyższej półki. Nie stosuje się maści sterydowych na twarz. W żadnym wypadku. Czyżby to lekarz Ci tak przepisał ?? Nie stosuj tego na twarz. Jeżeli nie masz żadnego balsamu do skóry, czy masła do ciała to najlepiej byłoby myć twarz w naparze z płatków owsianych i szałwii, możesz też robić sobie okłady z tego naparu .
A lekarz powinien Ci przepisać bez problemu Protopic.
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Moja historia

Postprzez waldek68 » 16 Gru 2013, 23:27

Potwierdzam stosowalem Protopic na twarz dzialal super .
waldek68
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 63
Rejestracja: 12 Maj 2012, 09:43

Re: Moja historia

Postprzez edek1980 » 17 Gru 2013, 00:08

no tak to właśnie cutivate na twarz dostalem. to pozniej mialem sie hasceralem smarowac to na dzien a na noc ten tormentiol.
to na pierwszej wizycie i pozniej duga i trzecia to samo. Zeby mi tylko włosy nie powyrastały bo na nosie mi jeden wylazł taki mały ale go wyrwałem :o
edek1980
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 13
Rejestracja: 14 Gru 2013, 21:49

Re: Moja historia

Postprzez artsus » 17 Gru 2013, 10:14

Ja od swojego lekarza na twarz dostałem Protopic, ale kiepsko działa i zacząłem używać Daivinex, po nim zeszło po 3 dniach.
"Dziwacy upiększają świat" - Maksym Gorkin
___________________________________________________________________
Strony, serwisy internetowe - administracja i zarządzanie treścią - 506 905 800
Awatar użytkownika
artsus
Administrator
Administrator
 
Posty: 307
Rejestracja: 07 Sty 2010, 23:06
Miejscowość: Połczyn Zdrój

Re: Moja historia

Postprzez edek1980 » 19 Gru 2013, 23:34

A powiedzcie mi, może to głupie pytanie , ale ja dopiero zaczynam poznawać tą chorobę.
Na twarzy mam czerwone plamki mniejsze i większe i teraz tak, tam gdzie się smaruje część z nich nieco pobladła , ale jest widoczna. Z racji tego że ja nie rozumiem do końca tej choroby i stwierdzenia jej nieuleczalności:)
Rozumuje to tak, że jest nieuleczalna w sensie, że każdego dnia może mi wyjść nowa plama do smarowania. Pytanie jest takie czy tam gdzie już mi wyszła plama to ona mimo że smaruje zostaje do konća życia czy można to miejsce uleczyć tak aby już w tym miejscu jej wogóle nie bylo widać ? :roll:
edek1980
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 13
Rejestracja: 14 Gru 2013, 21:49

Re: Moja historia

Postprzez BT37 » 19 Gru 2013, 23:46

Witaj :kwiatek7
Niestety, to nie jest tak pięknie. Może być tak, ze w miejscach, które zaleczyłeś nie wyjdą już zmiany, ale może też być tak, że w tym samym miejscu będą wychodziły nowe zmiany. Czasami jest tak, że na zaleczonym miejscu przez wiele lat nie wychodzą zmiany .Musisz tylko nastawić się pozytywnie, będzie dobrze :ladybug7
Pozdrawiam serdecznie :ladybug4
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Moja historia

Postprzez Szater » 20 Gru 2013, 07:59

Jedynym pewnikiem przy łuszczycy jest to ze ona jest :wink: wszystko inne jest jedna wielka niewiadomą.Trudno przewidziec co i gdzie wysieje,kiedy i co spowoduje remisje,co spowoduje nowy wysyp i wreszcie jakie rodzaje łuszczycy trafia na twoje ciało.Znam ludzi którzy maja remisje kilka lat,kilka miesiecy lub....wogóle.Tak jak pisze Beatkanajwazniejsze to dowiedziec sie jak najwiecej o swojej chorobie,poeksperymentowac ,przetestowac sposoby i metody ,uzbroic sie w cierpliwosc ale najważniejsze to....pozytywne myslenie...czasem ono potrafi zdziałac cuda :kwiatek8 Duzym wspomagaczem jest też kontakt z innymi chorymi-to pozytywne ludki ,które potrafia wyciągnąc z najciemniejszych kątów depresji....sciskam serdecznie,najblizsze spotkania to Bydgoszcz i Kielce....zapraszamy :buzka :banan0
Szater
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 565
Rejestracja: 08 Lip 2013, 10:01
Miejscowość: Zielona Góra

Re: Moja historia

Postprzez basia46 » 20 Gru 2013, 08:12

które potrafia wyciągnąc z najciemniejszych kątów depresji.

jak i w nią wpędzić :ladybug4
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

PoprzedniaNastępna

Wróć do Moja historia i życie z łuszczycą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości

cron