Siemię lniane

Re: Siemię lniane

Postprzez basia46 » 24 Lut 2013, 07:48

Ja tam nie widzę w tym psychologi
dużo czytam, szukam dla własnych potrzeb :D
Placebo to dowód na to, że nie lek działa, tylko psychika pacjenta.

nie sądzę żeby w moim przypadku działała psychika
działają na mnie konkretne rzeczy w konkretnym czasie :D
coraz lepiej poznaje swój organizm obserwując się i to przynosi efekty
Zauważ, często jest tak, że działa kombinacja skladników, nie składnik.Jak to jest w magnezie.

a co z tym???
u mnie magnez zawsze działa czy to jest jako jeden składnik w tabletce czy w kombinacji
Mówisz że nie wiesz co ci pomogło a miód jaki zjadałeś czy tam piłeś
przecież on zawiera wiele enzymów trawiennych których nam brak
bez tych ziół też by pomógł :D
po takim czasie jak go stosowałeś i włączeniu diety
Miód pszczeli jest jedną z najwartościowszych substancji odżywczych, jakich dostarcza nam natura. Właściwości bakteriobójcze i uodparniające miodu są znane już od bardzo dawna - dodawany do napojów i potraw wzmacnia organizm poprawiając naturalną odporność na choroby i infekcje. Zalecany jest szczególnie w stanach wyczerpania, osłabienia po operacjach, kuracjach antybiotykowych. Zwiększa ilość czerwonych krwinek, przyspiesza rekonwalescencję, usuwa zmęczenie. Miód wzmaga także działanie wszystkich naturalnych środków przeciw przeziębieniowych. Źródło

Ale wiesz może kiedyś sprawdzę ten twój czakram jestem mało podatna na sugestie :D
więc powinno się okazać czy to psychika czy jednak nie :D
Ostatnio edytowany przez basia46, 24 Lut 2013, 12:23, edytowano w sumie 1 raz
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Siemię lniane

Postprzez dora1000 » 24 Lut 2013, 11:00

Od jutra pije siemię lniane. Mam problemy z jelitami i brzuchem. Napisze czy mi pomaga.
dora1000
 

Re: Siemię lniane

Postprzez basia46 » 24 Lut 2013, 11:15

Moja chrześnica ma problemy jelitowe bardzo poważne potwierdzone różnistymi badaniami
zawsze zalecza silny stan zapalny siemieniem
gdybym ja mogła to przełknąć bez odruchu :D
też bym pewnie piła
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Siemię lniane

Postprzez vitaminka » 24 Lut 2013, 12:20

Ja nie mam żadnych oporów do siemienia. Robię sobie taką mieszankę:
2 czubate łyżki suszonej żurawiny
1 czubata łyżka świeżo zmielonego siemienia
1 czubata łyżeczka miodu
zalewam 0,75 szklanką wrzątku, mieszam, zostawiam na kilka minut do przestygnięcia.
Gotowe i smaczne :banan0
buziaczki...
Antonia
Awatar użytkownika
vitaminka
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 621
Rejestracja: 24 Wrz 2012, 18:02

Re: Siemię lniane

Postprzez henia » 24 Lut 2013, 12:42

Nie rozumiem co to znaczy: nie mogę przełknąć? Basia, Ty nie klej głąba tylko, zamykaj oczy, zatykaj nos i łykaj kobieto, łykaj :ladybug4 Jako i ja, ten ocet łykam :banan0
henia
 

Re: Siemię lniane

Postprzez basia46 » 24 Lut 2013, 12:43

To zależy kochana jak to wygląda bom ja wzrokowiec
nie ma tych ciągnących????? :D :D
ok ok bede próbować
bo już w takim wieku z jego właściwościami pomocne mi być moze :gwiazdka :gwiazdka
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Siemię lniane

Postprzez Amazonka » 24 Lut 2013, 15:18

Czakram to nie jest sugestia. Czuć to promieniowanie i to solidnie.
Działanie- nieznane, napewno nieszkodliwe. Jakiś Hindus postał i rozwiązał jakieś duże problemy.
Czakram,to mniejsze ryzyko,niż leczenie biologiczne.
Polska ma szczęście, że mamy jeden z siedmiu najsilniejszych czakramów na świecie.
Piszą, że do Rzymu się wraca nie z powodu monety wrzuconej do fontanny Trewii ale z powodu czkramu jaki jest w Rzymie..
Corka optyka kolo mnie pracuje, jeździła na czakram.Chciałem wyciągnąć jakieś informacje, ale mi sie nie udało.
Co wiem napewno, że nie ma łuszczycy, a miała.
Prawda jest taka,ze ci co sie wyleczyli,nie chcą sie dzielić doświadczeniami. Olewają resztę chorych i pomoc.
Ja jestem jedynym wyleczonym na Biedronkowie i na Psoriasis.
(tam nie pisze,bo się nie da)

Wróćmuy do brzucha. Napiszcie jakie badania wam robili i jaką postawili diagnozę.
Ja w2010 roku miałem gastroskopię.gastrolog był glupi i nie wziął wycinka z jelita. Dlatego chorowałem o 15 miesiecy dłużej. Kolonoskopia sięga tylko do końca jelita grubego.
Klka metrów jelita cienkiego {aż tyle ma to jelito) to zagadka. Kwintesencją wchłaniania i odporności jest jelito cienkie. Jest takie badanie z kamerką, ale z dalszego odcinka kamerką nie weźmie wycinka.
Np.okiem nie widać celiaki w jelicie.
Ja tak na oko leczyłem i zaleczałem jelito przez 40 lat. Z różnymi efektami.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: Siemię lniane

Postprzez basia46 » 24 Lut 2013, 15:39

Z moich wyczytanych wieści jak i kontaktu z chorobą jelit w rodzinie nie wiele da się zobaczyć sprzętem medycznym :D
to raczej można wyczuć,zaobserwować i konsultować z lekarzami :D
jak i innymi badaniami stwierdzić
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Siemię lniane

Postprzez henia » 24 Lut 2013, 18:49

Amazonka napisał(a):[...]Prawda jest taka,ze ci co sie wyleczyli,nie chcą sie dzielić doświadczeniami. Olewają resztę chorych i pomoc.
Ja jestem jedynym wyleczonym na Biedronkowie i na Psoriasis.
(tam nie pisze,bo się nie da)[...]

Według wszelkich dostępnych wiadomości: łuszczyca jest chorobą niewyleczalną. To przewlekła choroba skóry, mająca podłoże immunologiczne. Poprzestańmy na tym, i nie mieszajmy ludziom w głowach.

Amazonka, jesteś w stanie częściowej remisji, jak pamiętam Cię z października. O czakramach założyłeś oddzielny temat, i może tam pisz, o tych Swoich przemyśleniach ich tyczących.

W temacie: od lat wspieram się siemieniem lnianym, w swojej walce, tak "sercowej" jak i skórnej. Szczególnie w okresie zimy.
Dla pełniejszego oglądu, proponuję też trochę wieści z innego forum http://luszczyca.org.pl/p2/forum/index. ... topic=4745. Polecam :)
henia
 

Re: Siemię lniane

Postprzez Amazonka » 25 Lut 2013, 01:44

Słladniki, naukowa analiza, a zapomniałaś Basiu o może najważniejszym elemencie siemienia.
Struktura i konsystencja po zaparzeniu.
Daje warstwę ochronna, napewno w żołądku. Może i dalej.
Podobną sama role spełniają kleiki. Też od bardzo dawna znane sposoby leczenia jelit.
Teraz uwaga !
Stosowałem kleik jeczmienny.szkodził, nie pomagał. Dlaczego ?
Mimo wszystko radzę skorzystać też z pomocy gastrologa.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

PoprzedniaNastępna

Wróć do Zioła

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron