przez magdabc » 18 Kwi 2013, 20:21
tak, nie jest najtańszy dlatego pomimo, że u dziecka stosuję od 5 lat, ja sama spróbowałam dopiero jakieś 2-3 miesiące temu, w sumie przez przypadek. Po prostu wszystko mi się pokończyło (mediderm i inne balsamy), a skóra bolała..więc sięgnęłam bo balsam synka. Choruję na łuszczycę od pierwszego roku życia i ostatnia rzecz jakiej bym się spodziewała, to, że zwykły balsam moze spowodować jakąś poprawę, poza chwilowym ukojeniem. Ponieważ karmię nie mogę stosować żadnych leków,.Po porodzie próbowałam naświetlań, na chwilę pomogło, ale po skończeniu lamp, nastąpiło takie pogorszenie, ze szkoda gadać....dzięki temu balsamowi pozbyłam się nie tylko swędzenia, pękania itp.,ale ustąpiło bardzo dużo zmian. Nie wiem, czy to tylko taka moja "uroda", bo sama jestem zaskoczona, ale może jeszcze komuś pomoże..byłoby fajnie:).