Metoda Amazonki

Metoda Amazonki

Postprzez Amazonka » 29 Paź 2012, 21:04

Dlaczego jestem Amazonka ? Z dwóch powodów. Pierwszy to hotel Amazonka gdzie spotkałem się z ciepłym przyjęciem, bardzo wielu miłych Pań. Miałem tam tylko coś powiedzieć i pojechać, ale zostałem troszkę dłużej.
Beata wymieniła wszystkich w podsumowaniu spotkania w Ciechocinku.
Drugi to preparaty z Amazonii.
Choruję na łuszczycę 46 lat. Miałem ją zawsze. W ciężkiej postaci. Leczyłem różnymi metodami farmakologiczymi ze skutkiem znanym - ginęła i wracała. Przez 36 lat.
Od 8 lat nie mam łuszczycy. Śladowe ilości, takie, że z tym nikt by mnie poszdł do lekarza, a dermatolog by nie zdiagnozował jako zmiany łuszczycowe.
Jak ją usunąłem ? W 2000 roku zacząłem stosować preparaty a Amazonii. Pochodzenia z AMC czyli Andean Medicine Center w Londynie.( nie są to drogie preparaty). Leczenie wewnętrzne, to się pije.
Popularnie znane jest to jako vilcacora. Jest konkretna receptura leczenia łuszczycy preparatami z Amazonii.
Ja stosowałem preparaty z AMC z Londynu. Są też preparaty innych firm, tańsze ,ale ja nie znam ich efektów działania.
W 2004 roku łącznie z nimi zacząłem stosować krajowy produkt = miód ze spadzi iglastej. Profilaktycznie w clu nie związanym z łuszczycą.
Miód to zupełny przypadek. Prezent z góry. Słyszałem gdzieś, że ten miód to jedyny miód pomagający na serce. Jestem otwarty, dlaczego nie popić profilaktycznie. A tutaj zaskoczenie, łuszczyca nie wychodzi.
W połowie roku 2004 łuszczyca przestała się pojawiać. Ten stan trwa do dziś.
Nie stosowałem żadnych innych preparatów, żadnych maści, ziół. Ostatnia wizyta na lampach to czerwiec 2004.

Od 2004 roku nie wiem, gdzie przyjmuje dermatolog. Nie jestem lekarzem, nie praktykuję, wiec nie potrafię wypowiedzieć się statystycznie o skutkach tej terapii na innych.
Co mogę powiedzieć – tylko to co stosowałem. W kombinacji vilcacora( kuracja vilcacora) miód.
Na pewno można jedno powiedzieć – nie jest to szkodliwe. Nie jest to MTX, sterydy ani tigason.

Dlatego nie jest to ruletka, bo w tej ruletce można tylko wygrać.

Jestem szczęśliwy, mam drugie życie. Dlatego dzielę się ze wszystkimi swoimi doświadczeniami.
Chciałbym, żeby także innym Pszczółka Maja zjadła kropki biedronkowe.
Znam tą chorobę bardzo dobrze dlatego wiem jakie to ważne nawet trochę pomóc, i nie zaszkodzić.

Znam osoby, którym moje rady pomogły. Ale te osoby nie chcą pisać, nie chcą się dzielić z innymi.
Nie szukają forów, bo tego nie potrzebują. Zapominają o chorobie. Emigracja łuszczycowa.
Ja gdybym się spodziewał takich efektów to prowadziłbym szczegółową kartę swojej kuracji.
Dzisiaj trudno było mi odtworzyć pewne daty.
Cdn.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: Metoda Amazonki

Postprzez Amazonka » 29 Paź 2012, 21:20

Prze ostatnie 8 lat jadłem wszystko. Nie stosowałem żadnej diety. Zwłaszcza diety glutenowej.
Łuczczycy nie było.
Jadlem nawet niemyte owoce. Codziennie piłem kawę Santos (ziarnistą) z expresu ciśnieniowego.
Oczywiście z mlekiem 3,2%. Zrazy, bigos na żeberkach wędzonych, befsztyki.
Ciasto ryby wędzone. Alkoholu bylo malo, dlatego, że nie miałem ochoty.
Łuszczycy nie było.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: Metoda Amazonki

Postprzez jasiu » 29 Paź 2012, 21:56

To i ja dodam coś od siebie. Jak w poprzedniej pracy jeździłem na zachód Polski okolice Nowogardu tam stoją przy drodze budki z miodem. I postanowiłem kupić miód od pszczelarza polecił mi własnie miód tzw. Spadziowy, że jest najlepszy dla zdrowia a szczególnie dla osób na dolegliwości serca, a że sam takie mam to się skusiłem. zawsze jak byłem na wyjeździe to sobie kupowałem. Zero przeziębienia zero kataru dodawałem go do herbaty zamiast cukru. Po tym co napisałeś muszę go ponownie kupić i zacząć podawać mojej córce na pewno nie zaszkodzi. :gwiazdka9 :ladybug4
jasiu
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 55
Rejestracja: 21 Lip 2012, 19:56
Miejscowość: Lipno

Re: Metoda Amazonki

Postprzez basia46 » 29 Paź 2012, 21:59

następna miłośniczka miodów :gwiazdka :gwiazdka
ja nim leczę zastarzałe stany zapalne zatok z dobrym zresztą skutkiem
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: Metoda Amazonki

Postprzez vitaminka » 29 Paź 2012, 22:16

Ja miód używam do potraw zamiast cukru, z pożytkiem dla zdrowia :banan0
buziaczki...
Antonia
Awatar użytkownika
vitaminka
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 621
Rejestracja: 24 Wrz 2012, 18:02

Re: Metoda Amazonki

Postprzez Amazonka » 30 Paź 2012, 00:53

Dawka ktora używalem, to 3 łyxeczki od herbaty na szklanke mleka. Codziennie rano.Na mleko,bo to jest bardzo słodkie.
To ostra dawka, także po tym musialem trszkę (ze 20 minut ) to odreagowąć. Piłem to kilka lat. Po jakimsczasie mialem po prostu dość.
Przez ten czas używałem także praparaty z Amazonii. Nie jest wykluczone,ze ta kombinacja mi pomogła.
Obecnei nic nie stosuję. Tak patrzę, jak choroba będziesie zachowywała. Caly czas byla, chciala ale nie mogła wyjść.
Teraz robię eksperymenty medyczne. W celu wyciągniecia wniosków. Stan jest taki,ze nic mi nie dolega. Nawet nie przeziebiam się. Co mi dolega, jezeli to można nazwać dolegliwościa.czasem trochę mnie swędzi głowa, to wszystko.
Jednak nie jest to opcja drapania się nożem stołowym.
Od lutego mam zdiagnozowane naigorsze stadium celikli IIIc w skali Marsha. Ze wszystkimi objawami, nawettakimi,jakich nie ma w necie opisanych. Więc jestem glutenowcem. Na to będzie oddzielny temat.
Ztej celiakli też udalo misię wyjść. chyba całkowicie. To trwalo 6 miesiecy. Organizm się odbudował i nawet nadbudował. Jednak glutenu nie jem, nie można jesć jadu którego sie nie trawi.
Mam znajomego pod blokiem któremu miód pomógł. Może napisze. Ale mu się nie chce.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: Metoda Amazonki

Postprzez dora1000 » 31 Paź 2012, 15:26

Witaj! Czy możesz nam zdradzić gdzie można kupić te produkty? Chętnie je przetestuje na sobie i opisze jak na mnie to działa :ladybug4 .
Pozdrawiam
dora1000
 

Re: Metoda Amazonki

Postprzez Amazonka » 01 Lis 2012, 01:33

Oni mają spadź iglastą podobno z lubelszczyzny gdzie są lasy jodlowe. Na przestrzeni lat jego kolor jest ten sam.leko zielonkawy. Na spotkaniu w Ciechocinku mialem słoiki z ich adresem. Namawiałem nawet sprzedawcę do wysyłki. dziś nie posiadam tego miodu w domu, bo odstawilem miód. dla eksperymentu,zeby choroba mialaszanse wyjść. W piatek u nich bedę, kupię dla BT wtedy bede miał ich adres.
Widziałem różne miody spadziowe o rożnych kolrach. Więc trudno się wypowiadać, to to za produkty.
Testów na to niema.
W ziołach, także i w miodach może być opcja skąd są rośliny na których żerują te mszyce i na nich pszczoły.
Tej spadzi to nie ma aż tak dużo. To zależy od roku,czy jest wilgotny, i czy mszyce mają co żerować.
Jestem zdrowy od bardzo dawna, tą spadź piłem długo, długo nawet po ustapieniu łuszczycy. Co najmniej 3 lata do piewszej obecności na forum łuszczyca. I jeszcze ze 2-3 lata.
Jest możliwe , że to miesznka mod + vicacora. Sam miod można pić, nie zaszkodzi.
Vicacorę stosowałem bez miodu przez 4 lata i musiałem brać lampy.

Jeszcz raz powtorże, że mialem celiklię, bardzo chory brzuch , zapalenie jelita cienkiego, wrzody żołądaka,
zgagę, tak, że musiałem spać tylko na jednym boku, zapalenie przełyku, afty w ustach. Utratę wagi o 15 kg, zanik ważnych dla życia pierwiastkow . Czyli wszystkie symptomy do wysypu łuczczycy. Ale łuszczycy nie było .
Pojawiła sie dopiero w lutym, w szpitalu, na gastrologii, spore wykwity na podudziach. Grube i spore.
Po powrocie do domu, pilem miód , manayupę i vilcacorę. Łuszczyca przeszła bez leczenia.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: Metoda Amazonki

Postprzez Amazonka » 06 Lis 2012, 23:41

basia46 napisał(a):następna miłośniczka miodów :gwiazdka :gwiazdka
ja nim leczę zastarzałe stany zapalne zatok z dobrym zresztą skutkiem

Ja perzed głutenem też to mialem. Dużo mi schodzilo. W grubych kawałach. Pomimo jedzenia miodu. Może to jeszcze było powyjściu ze szpitala. Gdybym przypuszczał, że przejdzie robiłbym notatki.
Teraz w zatokach mam 00000000. Nawet nie zwróciłem na to uwagi. Dopiero twój post mnie na to naprowadził.
Bardziej bym tu stawiał na gluten niż na miód. Jeżeli gluten daje solidne zmiany w ustach.
Chwalcie łąki umajone... Chwalcie z nami Panią Świata jej dłoń nasza wieniec splata
Amazonka
Biedronkowy Doradca
Biedronkowy Doradca
 
Posty: 165
Rejestracja: 22 Paź 2012, 17:43
Miejscowość: Warszawa

Re: Metoda Amazonki

Postprzez basia46 » 07 Lis 2012, 00:03

Ja wiem że to miód bo glutenu nie odstawiałam
a z miodem pijam gorącą herbatkę prawie wrzątek............ siorbiąc :banan0 :banan0
Łącze picie herbatki z inhalacją :D
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Następna

Wróć do Moje sprawdzone metody

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron