Łuszczycowe zapalenie stawów

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez poziomka » 30 Kwi 2010, 16:53

Dopiero wczoraj okazało się, że cierpię na łzs od 17-tu lat :shock:
Wcześniej miewałam tzw zapalenie przywięzi małych stawów ...kilka razy również kolan...
Od kilku lat bóle lędzwiowo biodrowe. Mam zniekształconą prawą dłoń, głównie palce...
Lekarka pierwszego kontaktu bagatelizowała te objawy. Krostki, które pojawiały się na nogach i łokciach, które po jakimś czasie obrastały łuską a potem znikały sama bagatelizowałam i nawet nie pokazywałam lekarzowi :oops:
Zniekształcone paznokcie u nóg i okresowo popuchnięte palce również bagatelizowałam ...nawet nie wiedziałam do kogo się z tym zwrócić :oops:
W tym roku już nie radziłam sobie z bólami biegającymi od stawu do stawu...
Wczoraj wizyta u reumatologa (prywatnie) ...bo ze skierowaniem trzeba długo czekać.
Diagnoza: łzs ....mam jeszcze sporo badań do zrobienia, ale lekarka powiedziała, że nie ma wątpliwości :(
Wstępnie przepisała mi Olfen. Mam się z nią skontaktować po zrobieniu badań i prześwietleniu dłoni i stóp.
Praktycznie jestem nieco załamana ...bo jak poczytałam sobie o tej chorobie, to trudno być nastawioną optymistycznie :(
Więcej, martwię się o swoje dzieci i wnuki ...bo jeśli im w genach przekazałam tę chorobę to strach pomyśleć :( :(
Awatar użytkownika
poziomka
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 36
Rejestracja: 30 Kwi 2010, 15:02
Miejscowość: Warszawa

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez Rogue » 01 Maj 2010, 02:19

Witaj Poziomko :)
Ten Olfen to teraz chyba w modzie :) Również mi go przepisano. Nawet nie spytano czy na coś choruję... Nie każdy może wszystko zażywać. Widać uznano, że skoro wyglądam jak okaz zdrowia to można tak bez pytania i badania :wink: :) Nie kupiłam. Podratowałam się plastrami rozgrzewającymi. Pieniądze wydałam na badania krwi. Oczekuję na wyniki. Zmieniłam przychodnie i lekarza rodzinnego. Wybiorę się do niego jak tylko będę miała w ręku rezultaty badań i wydębię skierowanie do reumatologa. Do neurologa też pójdę tak na "dokładkę" . Wynalazłam takiego "czerwcowego":)
Zrób Poziomko jak najszybciej jak możesz badania ,aby lekarz mógł podjąć odpowiednie leczenie dla Ciebie. Niema co się załamywać trzeba działać dla własnego i przyszłych pokoleń dobra :) Spadkobiercom choroby można służyć radą lub delikatna sugestią. Nic na siłę. Przede wszystkim powinni zostać doinformowani co do tego jak przebiega ta choroba i jak sie ją leczy. Może tak na początek zaproponować do poczytania forum :) Pozdrawiam i dbaj o siebie :)
Rogue
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 79
Rejestracja: 02 Lut 2010, 00:28
Miejscowość: Tychy

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez poziomka » 01 Maj 2010, 21:25

Witaj Gryf :x
Dzięki za miłe przyjęcie w biedronkowie :D
Olfenu jeszcze nie wzięłam, mąż wykupił i jak przeczytał ulotkę, to powiedział, że w życiu nie pozwoli mi tego zażyć :shock:
Choruję na nadciśnienie tętnicze i tu są przeciwwskazania, astmę oskrzelową miałam od dzieciństwa (od kilku lat remisja) i tutaj też są przeciwwskazania.
Na razie smaruję obolałe stawy różnymi żelami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi ...niewiele pomagają, ale boję się wywołać "wilka z lasu" i dołożyć sobie nowe dolegliwości...
Wcześniej zażywałam Ketonal forte i jakoś niezle go znosiłam ...w razie nasilenia się bólu znów sięgnę po niego.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę dużo zdrowia :)

PS.
Jeśli ktoś z Was bierze Olfen i dobrze mu służy, chętnie oddam dwa świeżo zakupione opakowania.
Awatar użytkownika
poziomka
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 36
Rejestracja: 30 Kwi 2010, 15:02
Miejscowość: Warszawa

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez BT37 » 02 Maj 2010, 09:13

Droga Poziomko, choroba jest jaka jest, ale można z nią żyć. Wiem coś o tym :) . Załamywanie się tu nic nie pomoże, a wręcz przeciwnie - może Ci zaszkodzić. Chociaż to trudne najlepiej jest zaakceptować siebie z chorobą, bo wtedy dużo łatwiej żyć i walczyć z chorobą. Nie zmienisz już tego, że masz to paskudztwo, więc weż dzieci i porozmawiaj z nimi o tej chorobie, powiedz im, że mogą, chociaż nie muszą też to mieć i w razie jakichś problemów niech szybko zrobią badania i szybciutko do lekarza. Pokaż im stronkę, niech poczytają, mogą też popytać nas o szczegóły. Myślę, że to będzie lepsze rozwiązanie niż zamartwianie się o to czy dzieci lub wnuki też zachorują. Pamiętaj tylko, ze nie jesteś sama. Jesteśmy tu po to, by Ci pomóc, poradzić :)
A co do Olfenu...niestety będziesz musiała znależć sobie jakiś lek przeciwbólowy, bo niestety bez niego czasami jest trudno, a same maści mogą nie pomóc :? . Sama też już bardzo długo choruję na łzs, więc jeśli będziesz miała jakieś pytania to chętnie służę swoją pomocą.
Pozdrawiam cieplutko :)
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez poziomka » 02 Maj 2010, 19:10

Dzięki za podtrzymanie na duchu :)
Pomału zaczynam się oswajać z myślą, że ta przypadłość będzie mi towarzyszyła już na zawsze ...w końcu dokucza mi już od 17 lat z mniejszymi albo większymi remisjami, tyle, że wcześniej nie wiedziałam co to takiego. Co gorsza żaden lekarz również nie miał zielonego pojęcia jak nazwać to co mi doskwiera :wink:

Z córką już rozmawiałam - Na razie nie zauważyła ani u siebie, ani u dzieci żadnych symptomów tej choroby. Mam nadzieję, że tak już pozostanie.

Jak już wcześniej napisałam - w razie nasilenia się bólu sięgam po Ketonal forte - pomaga :)

Od wtorku biorę się za robienie badań, a jest ich mnóstwo!!

Pozdrawiam gorąco :)
Awatar użytkownika
poziomka
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 36
Rejestracja: 30 Kwi 2010, 15:02
Miejscowość: Warszawa

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez poziomka » 02 Maj 2010, 21:31

Witaj szater :)
Uwierz mi, że nie sieję tu paniki....
Z łuszczycą zetknęłam się już w swojej rodzinie, chorowała na nią siostra mojej mamy i choruje brat cioteczny (jest synem siostry, która nie chorowała na łuszczycę), a więc zagadnienie łuszczycy skórnej nie jest mi obce....
Nigdy dotąd jednak nie słyszałam o łzs, więc jest to dla mnie nowa sprawa. Zmian skórnych mam niewiele - troszkę na łokciu i kilka krostek na nogach... w gorszym stanie są paznokcie u nóg.

Moje dzieci to dorośli ludzie, córka 36 lat, syn 40. Wielokrotnie widzieli jak cierpię na bóle stawowe...
Oboje są świadomi, że choroba ta może być dziedziczona ...ale nie musi... :)

Może faktycznie moje posty zabrzmiały zbyt "panicznie" ...ale uwierzcie mi, w chorobach jestem niezle zaprawiona. Od dzieciństwa choruję na astmę oskrzelową (obecnie remisja) :)

Pozdrawiam cieplutko :)
Awatar użytkownika
poziomka
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 36
Rejestracja: 30 Kwi 2010, 15:02
Miejscowość: Warszawa

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez puma » 04 Maj 2010, 21:15

olfen chyba nie jest taki straszny, często choruję na korzonki i zapisują mi właśnie olfen, jak narazie dobrze na niego reaguję :-)
miły kotek
puma
Biedronkowy Wiarus
Biedronkowy Wiarus
 
Posty: 278
Rejestracja: 31 Sty 2010, 18:12

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez poziomka » 04 Maj 2010, 21:52

Właśnie od dzisiaj zaczęłam go brać, ranek był kiepski i nie miałam wyjścia :)
....mam brać przez trzy tygodnie, zobaczymy jak wytrzyma to moja nadwątlona wątroba... :wink:
Awatar użytkownika
poziomka
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 36
Rejestracja: 30 Kwi 2010, 15:02
Miejscowość: Warszawa

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez BT37 » 04 Maj 2010, 22:59

Haniu, pewnie niestety będziesz musiała sięgnąć po jakieś wspomagacze wątroby. Przy tych chorobach to raczej normalne, wiem coś o tym :? . Sama je biorę od kilku lat. Taki najprostszy lek to sylimarol i chyba najtańszy. Zawsze też można się wspomóc ziołami, poczytaj na stronie głównej w zakładce zioła, lub tu na forum w dziale uroda i zdrowie.
Co do trudnych poranków, gdy jesteś cała sztywna i nie możesz wstać, widzisz ja biorę lek o nazwie tolperis - to jest lek rozkurczowy. Łatwiej mi zacząć dzień bez tej sztywności. Może porozmawiaj ze swoim lekarzem o czymś takim. Pozdrawiam cieplutko :)
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Łuszczycowe zapalenie stawów

Postprzez poziomka » 05 Maj 2010, 22:01

Witam :)
Olfen 75 SR biorę 2 x dziennie i osłonowo dostałam Contrix (ponieważ jesienią miałam owrzodzenie dwunastnicy i śluzówka żołądka była w stanie zapalnym). Wątrobę wspomagam Esseciale forte - ale skoro mówicie, że sylimarol lepszy......

Dzisiaj zrobiłam prześwietlenie rąk i stóp ...opis jest nieciekawy...
Ręce - zniekształcenia z przebudową kostną kości śródręcza itd itp...
Stopy - Nadwichnięcia w stawach śródstopno- paliczkowych obu paluchów. Torbiel kostna w nasadzie środstopia ...dalej, torbiel i przebudowa kostna nasady...............itd......
Obraz RTG odpowiada łuszczycowemu zapaleniu stawów... - tyle w opisie...

Jutro odbieram badania krwi....

Szater - pomyślę o Voltarenie....
Dobrze, ze Was mam ...bo co ja bym bez Was kochanych biedroneczk zrobiła........

Pozdrawiam cieplutko - Hanka
Awatar użytkownika
poziomka
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 36
Rejestracja: 30 Kwi 2010, 15:02
Miejscowość: Warszawa

PoprzedniaNastępna

Wróć do Łuszczycowe zapalenie stawów

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości

cron