Witam, mam pytanie - szczególnie do Beatki, ale proszę o dyskusję wszystkich.
Od jakiegoś czasu (Beatka zna sprawę) zaczęło chrupać w kolanie, ale bez dolegliwości bólowych, oczywiście do ortopedy i pierwsza diagnoza. Ortopeda skierował mnie na artroskopie kolana i czekałem sobie na zabieg od października 2012. W kwietniu bieżącego roku, miał się odbyć zabieg artroskopii, po ponownym zdiagnozowaniu i badaniach RTG odstąpiono od zabiegu (lekarz stwierdził brak wskazań, oraz zmiana łuszczycowa w miejscu operowanym), ale zostałem wstępnie zakwalifikowany do osteotomii podkolanowej. Druga diagnoza w szpitalu na oddziele chirurgii ortopedycznej (przesunięcie osi kończyny, zmiany zwyrodnieniowe stawu kolanowego i lateralizacja rzepki) o terminie zabiegu, będzie decydował chirurg ortopeda u którego mam się konsultować.
Po czasie ok. dwóch miesięcy od postawienia pierwszej diagnozy (choroba zwyrodnieniowa stawu kolanowego) zaczęło mnie pobolewać kolano, ból zaczynał się zawsze po południu (praca, chodzenie) obecnie zauważyłem że kolano w ogóle przestało mnie boleć, a przecież obciążam je tak samo i tak samo sporo chodzę.
Czy ustanie dolegliwości bólowych jest związane z przyjmowaniem leków? (Leczenie Trexanem i przyjmowanie kwasu foliowego).