cygnolina

Re: cygnolina

Postprzez Coccinella » 01 Sie 2012, 21:03

Smaruję, a w zasadzie smarujemy... nie wiem o co chodzi ale nie ogarniam ciała... albo reakcja po 5 antybiotykach z przełomu czerwiec/lipiec, albo reakcja na podrażnienie skóry cygnoliną... zdycham albo z bólu albo ze swędzenia.. niestety drapię się momentami niemiłosiernie, bez litości...

wytrzymam.. ale poprawy nie widzę.

raczej pogorszenie...

w obiegu i płynna na głowę (wg mnie szajs nad szajsy, no ale cóż... też reakcja pogorszenia), lenartowicza jeszcze nie używałam... szostakowskiego dobrze toleruje, nakładam na noc, niech się wchłania i działa (chyba że źle robię?).
Buska w obiegu, emolium, kremy nawilżające, kąpie się w medidermie... no pełen zestaw.. na nockę hydro na spanie...

dwie koszulki doszczetnie zniszczone, przeznaczone na smarowanie..

zakupiłam wodę termalną w sprayu la roche i stwierdzam że to cudo jest, mam przepiękna skórę na twarzy, taką czyściutką, więc zaczęłam nią również spryskiwać plecy, bo na resztę ciała mi szkoda:)
Coccinella
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 17
Rejestracja: 09 Lip 2012, 13:19
Miejscowość: Radomsko

Re: cygnolina

Postprzez Gosiaczek68 » 01 Sie 2012, 23:11

Dobrze Marcysiu, teraz po koleii, czy ty masz jeszcze łuskę na zmianach to po pierwsz bo to może powodowac swędzenia. Po drugie czy na pewno natłuszczasz, bo to przy cygusi bardzo potrzebne, trzecie jaka masz ta cygnoline w/g recepturki to z forum?Czyli co poparzoną masz zdrową skórę
Opisz po koleii co i jak. Bedziemy radzić :serduszka
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Re: cygnolina

Postprzez BT37 » 01 Sie 2012, 23:47

Witaj Marcysiu :gwiazdka6
Pozwolę sobie się wtrącić. Chyba nic tu nie jest po kolei. Stosujesz cygnolinę bez wcześniejszego złuszczania ? Wspominasz, że Lenartowicz jeszcze nie w użyciu. więc żeby była jasność. Najpierw powinien być Lenartowicz lub salicylowka czy salicylowo- siarkowa.Dopiero po całkowitym zdjęciu łuski cygnolina. Kąpiele w masce, czy też mediderm cały czas, jak najbardziej, ale też nawilżanie i natłuszczanie. Jeśli czujesz swędzenie pij wapno i natłuszczaj więcej. Przy stosowaniu cygnoliny trzeba dużo więcej nawilżania i natłuszczania. Cygnolina sama w sobie wysusza, zwłaszcza pasta cygnolinowa. Żeby zauważyć zmiany na lepsze trzeba czasu, fakt, trzeba też cierpliwości. Musisz Marcysiu po kolei, spokojnie wszystkie szczeble leczenia przejść. Najpierw złuszczanie, potem cygnolina. Cały czas nawilżanie, natłuszczanie. Balsam jak najbardziej na noc można.
Woda termalna świetnie nawilża, tylko nie wiem czy Twój portfel to wytrzyma :kwiatek8
Pozdrawiam cieplutko Marcysiu :ladybug4 Ucałuj Tobiego i Edytkę :ladybug3
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: cygnolina

Postprzez henia » 02 Sie 2012, 19:44

Coccinella napisał(a):[...] niestety drapię się momentami niemiłosiernie, bez litości[...]

Marcyś, kąpiele i jeszcze raz kąpiele. Przy takim ostrym świądzie, szczególnie kąpiel z dodatkiem sody u mnie się sprawdzała. Wytrwaj tylko. Przełom musi nadejść, szczególnie, że cygnolina, to dla Ciebie nie pierwszyzna. Wytrwałości życzę :buzka
henia
 

Re: cygnolina

Postprzez Coccinella » 02 Sie 2012, 21:49

Hmm... rady cenne:D

1. Łuskę na zmianach mam, ale nie jest ona taka że przykrywa całą zmianę, pojawia się z dnia na dzień bardzo szybko, co spadnie, czy zmyje ją bo jest miękka i odpada w myciu (że tak to nazwę) to powraca, normalka.. oczywiście wiem że tak jest:D jednak nie mogę powiedzieć że zmiany pokrywa skorupa czy coś w tym stylu...

2. Salicylowo-siarkową smaruję na noc, rano zmywam... tylko tak mogę to robić bo od 8 rano zaczynam "intensywny" dzień i musze zmieścić w czasie kilka waznych obowiązków... i umieszczenie maści z rana na ciele nie wchodzi w grę bo rano ja mam czas na umycie siebie i zebów i w świat... po umyciu nawilżam się emolium lub excipial lipocream, bo w pracy siedze w białej bluzce i nie mogę się świecić, a tym bardziej zostawiać na sobie tłustych plam...

3. Może wydac się to nie po kolei ale ok 20 nakładam cygnolinę i zmywam ją po maksymalnie 15 minutach (czy to dużo jak na pastę?), więcej nie trzymam bo boję się wysuszenia skóry... zmywam płynem do demakijażu, później dokłądnie się myję (chociaż nie jestem pewna czy nie rozcieram na ciele jakiś niewidocznych śladów cygnoliny), później kąpiel w emulsjach nawilżających...

4. Bardzo widoczne zrobiły mi się rozstepy na brzuchu pociążowe... czerwone, poparzone od cygnoliny... cygnolina nieprawidłowo użyta powoduje rozstępy nowe? pytam z ciekawości bo wiem że sterydy TAK.

5. Tutaj mam część uda które jest poparzone cygnoliną... nie mam pojęcia jak zmyć CAŁĄ cygnolinę do czystej skóry.. to jest bardzo trudne... nie smarowałam tej skóry wkoło zmian cygnoliną, ale reakcja skóry jest jaka jest.. zapewniam Was że jak jestem usmarowana cygnoliną to stoje cały czas w łązience na golasa aż do zmywania cygnoliny...

Image


6. Tutaj tak wygląda łuska po powrocie po całym dniu do domu...

Image


Czekam na Wasze sugestie...
Naprawdę jestem systematyczna i to jest bardzo nużąca "praca" jeśli nie przynosi efektów.. wiem, że krótko smaruję, codziennie zmuszam się do tego bo przyjemność z tego żadna.. ale boję sie bólu...

Może zmienić czas smarowania siarkową? Może robić to wieczorem wczesnym? ale po jakim czasie zmyć? mialam nadzieję że smarowanie na noc zapewni lepsze dzialanie bo jest dłużej na skórze. i dopiero wtedy cygnolina? na jaki czas? jak długo maksymalnie trzymałyście cygnolinę? i na noc mega mega nawilżanie... ale wtedy od rana do wieczora nic, bo nie mam możliwości by się usmarować do pracy...
Coccinella
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 17
Rejestracja: 09 Lip 2012, 13:19
Miejscowość: Radomsko

Re: cygnolina

Postprzez BT37 » 02 Sie 2012, 22:22

Marcysiu, wierzę, że jesteś systematyczna, że starasz się, a efekty lub ich brak to już inna sprawa.
Wydaje mi się, to tylko moja propozycja oczywiście. Powinnaś najpierw po powrocie posmarować się salicylówką lub salicylowo -siarkową - żeby zdjąć łuskę. Nie ma jej dużo, ale niestety wciąż jest. Nie nakłada się cygnoliny na łuskę. To nic nie da. Najpierw łuska, a dopiero potem cygnolina. 15 minut, jeśli chodzi o pastę to niewiele. Jeśli chodzi o mnie, to gdy tylko mam wolne to samruję się na tak długo jak tylko mogę i co 12 godzin dosmarowywuję. Nie wymagam tego od Ciebie, ale smaruj dopiero po zastosowaniu maśći salicylowej i po jej zmyciu. Żeby nie poparzyć zdrowego ciała proponuję Ci posmarować kremem, wazeliną lub balsamem ciało wokół zmian. Wtedy maść/pasta nie będzie się przesuwała i kaleczyła zdrowego ciała. Do pracy rozumiem, że nie możesz używać maści, ale staraj się smarować w czasie pracy chociaż balsamem co kilka godzin żeby nie dopuścić do wysuszania skóry. No i polecam kapiele -szałwia, rumianek, skrzyp polny, pokrzywa, brzoza i słoma/płatki owsiane. Zapobiega to wysuszaniu oraz łagodzi świąd. Pomyśl o tym Marcysiu :gwiazdka6
Przemyśl sobie to wszystko. Jak coś to wiesz gdzie pukać :gwiazdka6
Pozdrawiam cieplutko :ladybug4
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: cygnolina

Postprzez basia46 » 02 Sie 2012, 22:28

Na temat cygnoliny jestem laikiem ale mogę ci polecić na dzien- do pracy również żel z żywokostu nawilży skóre szybko się wchłania nie zostawia tłustych plam można go nałoży np.podczas wyjścia do ubikacji :)
skóra się nie będzie przesuszać a i ukoi poparzenia po cygnolinie :)
również dobra jest maść żywokostowa działa też przeciwbólowo na poparzoną skórę,jak się boisz bólu :) równie szybko się wchłania i nie tłuści.
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: cygnolina

Postprzez Gosiaczek68 » 02 Sie 2012, 23:17

Marcysiu pierwsza podstawowa rzecz to należy pozbyć sie łuski, bo jednak jej jest dużo. Przez łuske cygnolina nie przedostaje sie do chorej skóry, i może dlatego później jej nie możesz zetrzec dokładnie.
Czyli tak jak wracasz z pracy to salicylowa, póżniej długa kąpiel mogą być płatki owsiane i zioła, i proponuje odstawic jednak ta cygnoline na kilka dni, do póki nie pozbedziesz sie łuski i nie ogarniesz poparzeń. Dużo natłuszczac skóre i nawilżać.
Na poparzoną skóre radze kupić sobie coś na poparzenia w aptece, lub jeśli masz ochote to jogurt naturalny. :kwiatek7
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Awatar użytkownika
Gosiaczek68
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 484
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:26

Re: cygnolina

Postprzez Coccinella » 05 Sie 2012, 00:08

Po 1 czy ja moge tu opisywać swoje postępy leczenia? jak nie, to gdzie sie przenieść z tematem?

Smaruję salicylówką po pracy, na jakieś 4 godziny, później kąpiel i na noc smaruję się porządnie balsamem z nagietka.. łuska pięknie schodzi, plecki już są idealnie czyste.. więc do jutra taki rytuał a od poniedziałku cygnolina...

muszę lecieć do dermatolog po nowe maści bo sięgam palcami już dna..:( szybko idą, jak woda...

kupiłam fenistil i smaruję na to poparzone udo... boli okropieńsko, nie mogę nawet zgiąc nogi w biodrze bo mnie ciągnie skóra w tym miejscu.. przybrało to kolor mocnego bordo, ehh...

piję wapno...

są postępy:) mała zmianka na ramieniu znika.. od czegoś trzeba zacząc:D

dzięki!!!
Coccinella
Odwiedzająca Biedroneczka
Odwiedzająca Biedroneczka
 
Posty: 17
Rejestracja: 09 Lip 2012, 13:19
Miejscowość: Radomsko

Re: cygnolina

Postprzez BT37 » 05 Sie 2012, 11:10

Witaj Marcysiu :ladybug7

Pewnie, że mozesz tu opisywać swoje postępy leczenia. Cieszę się, że wyciągasz wnioski :gwiazdka6 .
Na te poparzenia mimo wszystko proponuje jak jesteś w domku to smaruj jogurtem naturalnym, maślanką lub rób okłady z twarogu. To najszybciej pomoże.
Trzymam kciuki i działaj, działaj Marcysiu :ladybug4
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

PoprzedniaNastępna

Wróć do Cygnolina

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości

cron