cygnolina

Re: cygnolina

Postprzez basia46 » 22 Lut 2013, 19:27

Ja bym jednak odstawiła tą oliwkę i zobaczyła czy nie ona też :wink:
"Można żyć na dwa sposoby: jakby cuda nie istniały, i jakby - wszystko było cudem. Wierzę w ten drugi sposób". - A. Einstein
Awatar użytkownika
basia46
Biedronkowy Weteran
Biedronkowy Weteran
 
Posty: 612
Rejestracja: 03 Gru 2011, 14:20

Re: cygnolina

Postprzez Ewunia » 22 Lut 2013, 21:07

Heniu dziękuje za poprawkę :)
Napisałam to w uogólnieniu , że nie działa już na Mnie tak jak kiedyś ^^ Być może jestem uczulona na jakiś składnik tak jak napisałaś :) :brawo
Ewunia
Biedronkowy Wiarus
Biedronkowy Wiarus
 
Posty: 289
Rejestracja: 11 Sty 2012, 18:17

Re: cygnolina

Postprzez JuliaP » 26 Mar 2013, 18:47

Wróciłam do cygnoliny. Za pierwszym razem widocznie nie była dobrze zaleczona, choć zmiana wyraźnie pobladła. Taki stan "bladości" trwał dosyć długo, bo aż 2 miesiące :P
Od kilku dni zmiana znowu się zaczerwieniła... :evil: Zaczynam od dziś, od teraz właściwie bo mam ją akurat na głowie :wink:
Awatar użytkownika
JuliaP
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 37
Rejestracja: 06 Mar 2013, 13:08

Re: cygnolina

Postprzez henia » 02 Kwi 2013, 10:12

Julka i jak ta cygnolina u Ciebie się sprawdza?

Opisz dokładniej: co i jak? w sensie jakie stężenie?; na jak długo? Będę wdzięczna :kwiatek7
henia
 

Re: cygnolina

Postprzez JuliaP » 04 Kwi 2013, 08:59

Więc tak, ostatnim razem wystarczył około miesiąc, może trochę ponad, żeby zmiana wyraźnie zbledła. W każdym razie była bardzo mało widoczna.
Stosowałam stężenie 0,25% bo tylko takie udało mi się wydębić od lekarza...:/
Jako, że dowiedziałam się z for, że jest do dosyć wysokie stężenie jak na głowię i jak na pierwszy raz, stosowałam terapię minutową: trzy dni po 15 minut, potem po 20, potem 40, po godzinie i najdłużej, pod koniec, trzymałam po 1,5 godziny, a kilka razy zdarzyło się i po 2 godziny (kilka, bo po około 1,5 godziny już zaczynało mnie piec).

Teraz stosowałam po kilka dni po godzinie i już widzę, że zmiana przybledła, ale....trochę się podłamałam, bo to co wczoraj zobaczyłam na głowie.... :(
Nie wiem co jest przyczyną ale mam w niektórych miejscach popalone włosy, tzn. takie króciutkie, jakby ktoś przy skórze je obciął, a właściwie obhehłał jakimś tępym narzędziem :(
Od ośmiu lat jak sie drapię po tej głowie i mażę różnymi specyfikami to NIGDY coś takiego nie miało miejsca. Podczas ostatniego stosowania cygnoliny też włosy były całe, nawet jeden dermatolog się dziwił, że mi się nie odbarwiły i nie popaliły....
Ponoć cygnolina nie wypala włosów? Jak to jest?
Dzisiaj pomazałam tylko kark, we włosach już nie będę...

Heniu jak coś napisałam niejasno odnośnie stosowania to pytaj :kwiatek8
Awatar użytkownika
JuliaP
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 37
Rejestracja: 06 Mar 2013, 13:08

Re: cygnolina

Postprzez marynarz » 04 Kwi 2013, 12:14

Witam. Ja na skórę owłosioną głowy stosuję 0,25 maść cygnolinową, ale ją mieszam z parafiną płynną w stosunku 1:1, masz wtedy cygnolinę 0,12 i o konsystencji pomady, łatwiej jest rozprowadzić po skórze głowy. O przypadku zniszczenia włosów przez cygnolinę nie słyszałem.
marynarz
 

Re: cygnolina

Postprzez henia » 04 Kwi 2013, 18:04

JuliaP napisał(a):[...]Heniu jak coś napisałam niejasno odnośnie stosowania to pytaj :kwiatek8

Stosowanie kumam, to tzw. minutówka :gwiazdka9 Daj mi tylko jeszcze do pełnego obrazu: skład tej Twojej cygnoliny? czym i jak ja zmywasz?

Co do tych wlosów, to kilka mśli moich z gatunku tych głośnych - jeżeli cygnolina działa na zasadzie "wypalania", tak na skórę chorą jak i zdrową, to jakim cudem ona nie zadziała na strukurę włosa?
Być może też jest i tak, że te Twoje obecne wysypy, to efekt słabszej kondycji organizmu - "przednówek"; brak słońca -(niedobory vit D); takie stany zawsze w pierwszym rzędzie odbiją się na kondycji: skóry, włosów, paznokci. Dodatkowo zmuszona zostałaś zastosować dość restrykcyjną metodę leczenia - cygnolina.
Pomyśl w tym kierunku, może. Jeżeli cygnolina działa, to tak szybko bym jej nie odstawiała. Zerknij na swój skład - jeżeli ona na wazelinie - rozcieńcz. Głowa skóry, to jednak co innego niz ciało.

Tak czy tak, proponowałabym wspomóc się na drodze suplementacji; zerknać - kiedy i jakie wyniki mielismy robione? Takie postawy, jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Powodzenia :ladybug4
henia
 

Re: cygnolina

Postprzez JuliaP » 04 Kwi 2013, 20:53

To jest cygnolina w stężeniu 0,25% z wazeliną, nic więcej tam nie ma.

Najpierw zbieram maść papierem toaletowym albo chusteczką jednorazową. Potem miejsce po maści myję dwukrotnie ... płynem pod prysznic, bo dobrze "bierze", niestety szampony nie sprawdzają się ;) i dopiero po miejscowym zmyciu myję normalnie włosy szamponem, raz albo dwa razy. Oczywiście te pierwsze zmywania robię w rękawiczkach lateksowych, które po 2-3 razach robią się fioletowe ;)

A no właśnie, cygnolina to dosyć agresywna substancja...Dzisiaj pokazałam to miejsce komuś i ta osoba powiedziała mi, ze włosy koło zmiany są jakby fioletowe.... :geek: czyli jednak...ona wpływa na włosy...

Heniu, suplementuję się od jakiegoś tygodnia tabletkami skrzyp+pokrzywa i witaminy. Zdaje się, że to nie przez osłabione włosy, ale nic nie wiadomo.

Marynarzu, gdzie można kupić parafinę? apteka?
Awatar użytkownika
JuliaP
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 37
Rejestracja: 06 Mar 2013, 13:08

Re: cygnolina

Postprzez henia » 04 Kwi 2013, 23:10

JuliaP napisał(a):[...]suplementuję się od jakiegoś tygodnia tabletkami skrzyp+pokrzywa i witaminy. Zdaje się, że to nie przez osłabione włosy, ale nic nie wiadomo[...]

Suplementacja, to czas minimum 3 miesiecy - pełne uzupelnienie braków. Chyba, że idzie to w postaci kroplówek, wtedy inna para kaloszy.

Jeżeli cygnolina na wazelinie, to osobiscie i wazeliną bym ją rozcieńczała.

Bardzo dobre recenzja z cygnolin na skórę głowy, ma ten skład. Może on bedzie łatwiejszy do zdobycia u tego Twojego doktora.
Cignolini 0,4
Acidi salicylici 0,5
Paraffini liquidi 70,0
Butyri Cacao ad 100,0
M.D.S. Zewn


Źródło: http://luszczyce.pl/leki-zewnetrzne/mas ... z2PX1AV3nz
henia
 

Re: cygnolina

Postprzez JuliaP » 05 Kwi 2013, 08:45

Nieeeeeeeee, kroplówkami nie ;)
Tak, wiem, wiem, że to nie hop-siup, w końcu to zioła a nie sterydy na przykład.

Heniu dzięki za skład, 0,4 zawsze można zmniejszyć do 0,2 np.
Ciężko z tymi lekarzami jest i z tym moim też, choć jak narazie obecny jako jedyny mnie wysłuchał...Na początek dał i tak Novate, a cygnolinę, ot tak sobie żebym miała jak tak bardzo chcę, bez dokładnego wytłumaczenia jak stosować.

Kilka dni stosowania i zmiana przybledła na brzegach, nie ma już tak wyraźnej granicy.
Awatar użytkownika
JuliaP
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 37
Rejestracja: 06 Mar 2013, 13:08

PoprzedniaNastępna

Wróć do Cygnolina

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

cron