Te zieloności, to wszystko nówki w sensie ten rodzaj storczyka, po przekwitnięciu, usycha i dopiero od korzenia puszcza nowiutkie pędy. Mój jeszcze w warunakch domowych nie kwitł, ale jak wspomniałam, mam go od niedawna, uczymy się dopiero siebie

Jak ja bym chciała taki czerwony, bardzo lubię ten kolor. Może gdzieś na takowy w sensie koloru, trafię jeszcze
