Mój sposób

Mój sposób

Postprzez Rogue » 04 Lut 2010, 01:17

Co kilka lat oczyszczam organizm pijąc zakwas z buraków. Stosuję przy tym dietę ograniczającą ekstremalnie jedzenie. Przy największym moim wysypie zastosowałam dodatkowo w formie zastrzyków biostyminę (wyciąg z aloesu) i witaminę B6. :)
Rogue
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 79
Rejestracja: 02 Lut 2010, 00:28
Miejscowość: Tychy

Re: Mój sposób

Postprzez BT37 » 05 Lut 2010, 12:33

Witam Cię Maryniko serdecznie :D
Może podasz nam tu swój przepis na zakwas z buraków. Pewnie znajdą się chętni, by go sobie zrobić w domu i wypróbować.... :)
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Mój sposób

Postprzez Rogue » 05 Lut 2010, 23:42

Witaj BT37 :) Miło mi :)
Zakwas z buraków:
-2 kg buraków
-4 litry wody
-kromka chleba razowego lub skórka zwykłego
Buraki myję i obieram ze skóry,kroję w plasterki i wkładam do wysokiego,dużego słoika.
Zalewam ciepłą przegotowaną wodą, na wierzch kładę kromkę chleba razowego a jak niemam to sama skórkę ze zwykłego. Przykrywam jakąś szmatką albo talerzykiem.Odstawiam na cztery dni w ciepłe miejsce.Potem przelewam go do mniejszych słoików lub butelek i szczelnie zakręcam.Trzymam go w lodówce.
Kiedy mi się kończy przygotowuję sobie nowy tzn.jak zostaje mi 2 litry zakwasu czyli połowa.Tak ,aby zachować ciągłość i aby był świeży.

Piję dwa razy dziennie po szklance.W okresie dużego aktywnego wysypu radzę trzy razy :)
Rogue
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 79
Rejestracja: 02 Lut 2010, 00:28
Miejscowość: Tychy

Re: Mój sposób

Postprzez BT37 » 10 Lut 2010, 00:55

Maryniko, zrobiłam już zakwas. Teraz czekam aż będzie dobry. Lubię buraczki, więc chętnie je jadam w każdej postaci, a jesli dodatkowo oczyszczą mój organizm to tym bardziej spróbuję :D .
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam tu do nas częściej :)
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Mój sposób

Postprzez STARY LUSZCZYK » 11 Lut 2010, 10:03

cos mi sie zdaje beatko ze buraki roznia sie smakiem od buraczkow...zycze smacznego :D :D
Awatar użytkownika
STARY LUSZCZYK
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
Biedroneczka zagnieżdżona na stałe
 
Posty: 32
Rejestracja: 01 Lut 2010, 13:16

Re: Mój sposób

Postprzez Rogue » 11 Lut 2010, 23:42

BT37 napisał(a):Maryniko, zrobiłam już zakwas. Teraz czekam aż będzie dobry. Lubię buraczki, więc chętnie je jadam w każdej postaci, a jesli dodatkowo oczyszczą mój organizm to tym bardziej spróbuję :D .
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam tu do nas częściej :)

Beatko jeśli masz zamiar tego używać to Ty tego nie jedz. Część stałą czyli buraki właśnie i ta skórkę chleba wywal do kosza. Naprawdę nieradzę tego jeść. Używa się tylko części płynnej do picia i daleko temu do jakichś delikatesów :) Nie jest to smaczne. Mimo to wraz z dietą, zastrzykami i smarowaniem balsamem Szostakowskiego mi pomogło. :)
Bywam na forum, choć mnie niewidać. Mam tendencje do ukrywania się :wink: :)
Rogue
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 79
Rejestracja: 02 Lut 2010, 00:28
Miejscowość: Tychy

Re: Mój sposób

Postprzez BT37 » 12 Lut 2010, 00:08

Wiem Maryniko, że nie jada się buraków z zakwasu :) , ale dziękuję Ci bardzo za ostrzeżenie :) .
W związku z moją anemią jadłam i piłam już bardzo różne "wynalazki" :) .
Piszesz o zastrzykach, zdradzisz nam jakie to były zastrzyki ?
Ze swojej strony proponuję Ci kąpiele w ziołach, płatkach owsianych lub lepiej nawet w słomie owsianej, sieminiu lnianym. Świetnie nawilżają skórę, polecam też płatki owsiane na śniadanko :D
Cieszę się, że bywasz u nas, nieważne czy widoczna, czy ukryta :) . Rzadko jednak zabierasz głos, a na pewno masz sporo do powiedzenia o swoich metodach. Napisz nam coś o tym balsamie Szostakowskiego, na pewno będą chętni żeby czegoś się o nim dowiedzieć. :) .
Pozdrawiam Cię cieplutko :)

STARY LUSZCZYK napisał(a):cos mi sie zdaje beatko ze buraki roznia sie smakiem od buraczkow...zycze smacznego :D :D



Marianie, dla mnie burak ćwikłowy i buraczek to jedno i to samo :D , pozdrawiam cieplutko :)
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Mój sposób

Postprzez Rogue » 12 Lut 2010, 01:05

Witaj :) O Balsamie Szostakowskiego to co wiem dopisałam w odpowiednim dziale. Co do zastrzyków to były zastrzyki z biostminy (wyciąg z aloesu) i z witaminy B6. Potraktowano mnie nimi domięśniowo :) Tu jednak trzeba udać się do lekarza. Mi wbijali oba jeden po drugim raz dziennie przez ok. miesiąc :) Dziękuję za podanie sposobów kąpieli napewno skorzystam w celach profilaktycznych np. z kąpieli w ziołach :) Tylko w jakich? Mogłabyś przybliżyć temat? :) Kąpałam się w soli bocheńskiej a z ziół to piłam czarny bez i smarowałam się dodatkowo cygnoliną. Też mi wtedy pomogło, ale przesadziłam z smarowaniem i dostałam "bonus" od zycia w postaci solidnego stresa. No i mnie "wysiekło" wówczas potrójnie. Uratowała mnie metoda z zakwasem , zastrzykami i balsamem. :) Pozdrawiam :)
Rogue
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 79
Rejestracja: 02 Lut 2010, 00:28
Miejscowość: Tychy

Re: Mój sposób

Postprzez BT37 » 12 Lut 2010, 01:23

Najlepsze zioła na problemy skórne to szałwia, rumianek ( tu jednak musisz uważać, ponieważ rumianek często uczula ), brzoza, skrzyp polny, pokrzywa zwyczajna, liście i owocnia orzecha włoskiego. Robiłam sobie kąpiele z mieszanych ziół, jesli jednak jest spory wysyp to polecam szałwię, brzozę, orzech włoski razem z płatkami owsianymi i siemieniem lnianym. Przecedzałam ten napar i wlewałam do wanny, kapiel trwała ok. 20-30 minut. Teraz robię sobie te kąpiela 1-2 razy w tygodniu tak zachowawczo. Możesz też łykać skrzypowitę, kwasy omega 3, i leki typu capivit czy belissa hydro.
Mi to pomogło, i to bardzo :)
" Wyrokiem losu z ludżmi się bratamy; Nikt nie podąża sam. Cokolwiek w życiu innym damy, zwraca się zawsze nam. " Edwin Markham
Awatar użytkownika
BT37
Administrator
Administrator
 
Posty: 1012
Rejestracja: 08 Sty 2010, 00:19

Re: Mój sposób

Postprzez konik » 13 Lut 2010, 20:03

Cześć!!!! To znowuż ja :D Ostrzegalam ze tak szybko sie mnie nie pozbedziecie??? oczywiscie. Poczytalam sobie Wasze posty i powiem że jesteście OK. czyli na najlepszej drodze aby sobie ulżyć w chorobie. Te wszystkie sposoby znam i stosuje od wielu lat {to skarby rodzinne przekazywane a pokolenia na pokolenie}. Mam ich sporo ,poniewaz jak pisalam pani Ł ukochała mnie szczególnie {mam oprucz wysypu ŁZS} i pielegnuje te wszystkie sposoby bo to pozwala mi żyć. Ziółka o których piszecie od lat są stałymi mieszkańcami w moim ogrodzie. Jest mi po prostu łatwiej wyjśc do ogrodu i nazbierać to co mi potrzebne niz jechac do apteki ,a że lubie prace w ziemi to łącze przyjemne z pożytecznym. Następnym razem napisze o innych rodzinnych sposobach. Tak trzymać :) babbcia Basia
Awatar użytkownika
konik
Biedroneczka bardzo pomagajaca
Biedroneczka bardzo pomagajaca
 
Posty: 77
Rejestracja: 13 Lut 2010, 14:02

Następna

Wróć do Moje sprawdzone metody

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości

cron